Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Czy wyobrażałeś sobie świat w którym nie byłoby muzyki Beatlesów? Właśnie w takiej rzeczywistości budzi się pewnego dnia Jack Malick dla którego ów fakt staje się okazją do zrobienia wielkiej kariery muzycznej, o którą wcześniej zabiegał bez żadnych efektów. Wszystko to dzieje się po tym jak na całym świecie dochodzi do 12-sekundowej awarii prądu, co dla Jacka skutkuje wizytą w szpitalu (na nieoświetlonej ulicy wpada on bowiem pod koła autobusu). Po tym jak wychodzi ze szpitala spotyka się z przyjaciółmi i przygrywając dla nich na gitarze jedną z piosenek zespołu „The Beatles” okazuje się, że nikt oprócz niego nie kojarzy nawet w najmniejszym stopniu sławnej czwórki z Liverpoolu. Jack początkowo myśli, iż jest „wkręcany” przez swych przyjaciół, jednak stopniowo przekonuje się, że rzeczywiście wszelka pamięć o Beatlesach i ich muzyce zniknęła ze społecznej świadomości. Nasz główny bohater staje więc przed pokusą, by wykorzystać powszechną niewiedzę odnośnie muzyki „The Beatles” do wybicia się jako ceniony piosenkarz.
Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej film pt. „Yesterday” należy zasadniczo rzecz biorąc ocenić raczej pozytywnie. Jest to bowiem opowieść o wartości takich tradycyjnie chrześcijańskich cnót jak prawdomówność oraz uczciwość, które stoją ponad sukcesem, karierą oraz popularnością. W filmie tym w sposób pozytywny pokazywane jest też małżeństwo oraz rodzina, jednak akurat ów wątek został przez twórców zniekształcony za pomocą życzliwego pokazywania grzechu nierządu (to znaczy seksu przedmałżeńskiego).
Ogólnie rzecz biorąc polecamy zatem film „Yesterday” jednak doradzamy przy jego oglądaniu zachować pewną czujność oraz ostrożność.
Mirosław Salwowski
17 lipca 2019 12:22