KulturaDobra.pl
Filmy
Ocena ogólna: Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)
| Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
|---|---|---|---|---|---|
| Nieprzyzwoity język |  | ||||
| Przemoc / Groza | | ||||
| Seks | | ||||
| Nagość / Nieskromność | | ||||
| Wątki antychrześcijańskie | | ||||
| Fałszywe doktryny | |
Młody dziennikarz rozpoznaje w starym bezdomnym człowieku dawnego mistrza bokserskiego. Pragnie napisać o nim artykuł przez co może odmienić tak przebieg swej zagrożonej kariery zawodowej, jak i losy bohatera tego tekstu.
Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej film ten ma dwa bardzo mocne punkty:
1. Pokazuje zło kłamstwa również w wypadku, gdy dokonywane jest ono w dobrych intencjach. Jeden z morałów tego obrazu brzmi: „Kłamstwo dokonywane z miłości jest tak samo niszczące, jak kłamstwo popełniane w złych intencjach”. I choć jest to pewnego rodzaju uproszczenie (gdyż chociaż każde kłamstwo jest zakazane, to jednak nie każde niesie za sobą równie złe skutki), to jednak możemy być wdzięczni za to, iż biblijna prawda o tym, że: „Wstrętne są dla Jahwe usta kłamliwe, lecz w prawdomównych ma upodobanie” (Przypowieści 12: 22) znalazło tu swój oddźwięk.
2. Podkreślona została tu pozytywna rola rodziny, a zwłaszcza relacji na linii rodzice – dzieci.
Wadą tego filmu są zawarte w nim, w niemałej ilości, wulgaryzmy, a także dość dwuznaczne pokazanie zawodowego boksu. Mimo, iż sport ten obiektywnie rzecz biorąc jest haniebną rzeczą, gdyż czyni z przemocy rozrywkę – niestety jednak w filmie nie ma jasnych aluzji, które sugerowałyby widzom ową prawdę.
