Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Zbankrutowany hulaka i bawidamek Andrzej Sanicki otrzymuje od swojego ojca „propozycję nie do odrzucenia” – ten spłaci jego wszystkie długi i umożliwi mu korzystanie ze spadku po matce, jeżeli Andrzej ustatkuje się, poślubiając wskazaną przez rodzica kandydatkę na żonę. Utracjuszowi niezbyt przypada ten pomysł do smaku, jako że od paru lat żyje w wolnym związku z inną kobietą. Upatrzona przez ojca dziewczyna, skromna i bezpretensjonalna „panienka z białego dworku” daleka jest zresztą od jego światowych upodobań. Sama Kazia również nie jest zachwycona konkurentem do ręki, tym bardziej że jej serce wciąż należy do Stacha, o którym słuch zaginął na Sybirze i uważany jest za zmarłego. Młodzi jednak postanawiają mimo wszystko pobrać się dla obopólnych korzyści – Andrzej zyska majątek, Kazia wyzwoli się spod władzy złośliwej macochy. Umawiają się jednak, że małżeństwo będzie czystą fikcją i że, z zachowaniem pewnych pozorów, żyć będą nie z sobą a obok siebie …
Film ten będący adaptacją powieści Marii Rodziewiczówny pod tym samym tytułem ma niewątpliwie pewne wyraźniejsze zalety dydaktyczne, na które warto zwrócić uwagę. Najistotniejsza z nich to pokazanie w negatywnym świetle układu Andrzeja i Kazi, który jest kpiną z Bożej instytucji małżeństwa, stworzonej przecież po to, by służyć ludziom, a nie ich niszczyć. Interesowny układ oparty na kłamstwie i pozorach ponosi tu całkowitą klęskę. Inną zaletą filmu jest to, że przedkłada się tu wyraźnie pełne poświęcenia życie dla bliźnich nad życie jedynie dla siebie, dla swoich potrzeb, marzeń, miłostek czy zwykłych zachcianek. Pierwszy tryb życia reprezentują tu między innymi Kazia i jej ukochany Stach, drugi zaś hulaka Andrzej i jego cyniczna utrzymanka Celina. Duże znaczenie w filmie ma też służba Kazi na rzecz ubogich mieszkańców Warszawy. Jej poczynania w tym zakresie pokazane są w bardzo pozytywnym świetle, nawet kiedy naraża ona swoje zdrowie i życie, a jako że przez małżeństwo z Andrzejem stała się ona częścią „lepszego towarzystwa”, jej postawa miała zapewne stanowić wzorzec dla zamożnych kobiet, które nadmiar czasu marnotrawiły częstokroć na różne „obowiązki” swojej sfery, typu bywanie na salonach.
Jeśli chodzi o bardziej wątpliwe elementy filmu, to należy tu powiedzieć przede wszystkim o tym, że, o ile Andrzej uznaje w końcu podłość swego czynu (jak mówi o zawarciu pozorowanego małżeństwa), to nie widać tego w postawie Kazi, co jest tym gorsze, że pokazywana jest tu ona cały czas jako niemal ideał i pewien wzorzec dla widza. Inny wątpliwy element tego obrazu to pokazywanie z pewnym przymrużeniem oka zalotów wobec mężatki.
Niemniej, polecamy tę klasykę polskiego kina, głównie przez wzgląd na płynący z niego morał, prosty, lecz prawdziwy, który mówi, że z pozoru korzystne układy oparte na kłamstwie i udawaniu mogą zrujnować życie.
Marzena Salwowska
Ps. Spodobała Ci się ta recenzja? Przekaż nam choćby symboliczną darowiznę w wysokości 2 złotych. To mniej, niż kosztuje najtańszy z tygodników opinii, a nasze teksty możesz czytać bez żadnych limitów i ograniczeń.
Numer konta:
22 1140 2004 0000 3402 4023 1523, Mirosław Salwowski
4 lipca 2015 15:56