Tag Archive: Miasto mafii

  1. Miasto mafii

    Leave a Comment Ed Croswell, policjant z amerykańskiego małego miasteczka, trafia na ślad działalności mafijnej mającej mieć miejsce w jego lokalnej okolicy. Chodzi bowiem o to, że jeden z gangsterów dostaje od swych przełożonych zadanie zorganizowania spotkania dla kilkudziesięciu bossów mafii z USA. Ed, mimo niechęci swego szefa, postanawia przyjrzeć się tej sprawie, a jego starania ostatecznie prowadzą do publicznego przyznania przez ówczesnego dyrektora FBI Johna E. Hoovera, iż w Stanach Zjednoczonych istnieje zorganizowana przestępczość. Film ten został oparty na prawdziwej historii. Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej produkcja ta z jednej strony zasługuje na pochwałę, a z drugiej na przyganę. Cenne jest tutaj więc na pewno ukazanie postawy głównego bohatera, Eda Croswella, który bardzo poważnie traktuje powinności, jakie związane są z wykonywaniem zawodu policjanta i gorliwie próbuje walczyć ze złem w postaci zorganizowanej przestępczości. Co warto podkreślić Ed czyni to pomimo niechęci swego Szefa, dla którego jego zapał w tej kwestii jawi się jako coś w rodzaju niezrozumiałej przesady. I choć w krótkiej perspektywie czasowej zaangażowanie głównego bohatera może wydawać się jałowym i nieproporcjonalnym do nakładu sił, jakie włożył on w swą walkę – wszyscy uczestnicy mafijnego spotkania do którego wykrycia on doprowadził zostali po krótkim czasie zwolnieni z aresztu – to znajomość dalszego przebiegu wydarzeń pozwala mieć nadzieję, że jego praca odniosła jednak jakieś większe efekty. Ostatecznie bowiem, w wyniku akcji policyjnej, którą zainspirował Ed Croswell, ówczesny szef FBI John E. Hoover publicznie przyznał, iż w USA istnieje zorganizowana przestępczość mafijna, co przyczyniło się też do zintensyfikowania działań prowadzonych przez organy państwa przeciw owemu zjawisku. Wątkiem, który zasługuje w tym filmie na naganę jest zaś przedstawienie w neutralnym albo i wręcz życzliwym duchu pozamałżeńskiego związku Eda Croswella. Co prawda, wątek ten nie jest równoznaczny w stosunku do głównego tematu tej produkcji, jaką są działania głównego bohatera na rzecz walki z mafią, ale nie stanowi on też jakiegoś marginalnego jej elementu. Mirosław Salwowski /.../