Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Ekranizacja słynnej powieści autorstwa Nathaniel Hawthorne. Jest to opowieść o kobiecie (Hester Prynne), która przybyła do jednego z XVII-wiecznych purytańskich miasteczek w Nowej Anglii. Tam pod nieobecność swego męża (który czasowo jest uważany za zaginionego) wdaje się w romans z Arturem Dimmesdale, lokalnym kaznodzieją. W wyniku tego romansu zostaje poczęte dziecko, co staje się dowodem na niewierność małżeńską Hester. Lokalne władze miasteczka postanawiają zatem ukarać winnych cudzołóstwa, jednak Hester nie chce wyjawiać, kto był wspólnikiem w jej grzechu. Dlatego też, ukarana zostaje tylko ona, a sankcją jest tu noszenie na sukni szkarłatnej litery „A” (od „Adultery”, czyli „Cudzołóstwo”).
Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej film ten nie kryje swej niechęci wobec tradycyjnej moralności chrześcijańskiej. Cudzołóstwo głównej bohaterki jest tu wychwalane i otaczane czcią, zaś piętnujący i karzący je chrześcijanie są pokazywani w wyraźnie antypatycznych barwach. Hester Prynne jest dumna z popełnionej przez siebie nieprawości i próbuje do zajmowanego przez siebie stanowiska przekonać swego kochanka, który ma z tego tytułu wyrzuty sumienia – mówi do niego np.: „To co robiliśmy było święte, oboje to czuliśmy”. W filmie pojawia się też wątek miejscowych czarownic, które też są przedstawione tam w sympatyczny i przychylny sposób (z rozrzewnieniem wspominają one jak to mogły kiedyś – póki chrześcijanie im tego nie zabronili – odprawiać swe okultystyczne rytuały).
W filmie jest też pewna ilość dość wyraźnie przedstawionych scen cudzołóstwa, krwawej przemocy oraz obscenicznych i wulgarnych wyrażeń.
Ogólnie rzecz biorąc „Szkarłatna litera” to obraz życzliwie przedstawiający cudzołóstwo i okultyzm, z antypatią zaś odnoszący się do chrześcijaństwa i tradycyjnej moralności.
Mirosław Salwowski
4 lipca 2017 12:03