Filmy
Sekretne życie zwierzaków domowych

Ocena ogólna:  Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)

Tytuł oryginalny
The Secret Life of Pets
Data premiery (świat)
8 lipca 2016
Data premiery (Polska)
23 września 2016
Rok produkcji
2016
Gatunek
Animowany
Czas trwania
90 minut
Reżyseria
Chris Renaud, Yarrow Cheney
Scenariusz
Cinco Paul, Ken Daurio
Obsada
Louis C.K., Eric Stonestreet, Kevin Hart, Jenny Slate Ellie Kemper, Albert Brooks, Lake Bell, Dana Carvey, Steve Coogan, Hannibal Buress, Bobby Moynihan, Sandra Echeverria, Chris Renaud
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Główny bohater tej animacji – Maks to nowojorski terier, który mieszka szczęśliwie ze swoją właścicielką Katie – w mieszkaniu na Manhattanie. Jedynym zmartwieniem psiaka jest to, że jego pani codziennie wychodzi do pracy. Sprawy komplikują się jednak, kiedy Katie sprowadza do mieszkania przygarniętego ze schroniska innego psa – wielkiego, kudłatego Duke’a. Zazdrosny Maks rywalizuje z nowym domownikiem, który zresztą panoszy się w domu od początku i trzeba przyznać, że nie ułatwia mu życia. Między psami dochodzi do walki o władzę, w której imają się różnych metod. Nieszczęście wisi w powietrzu … Pewnego dnia, kiedy Duke próbuje pozbyć się Maksa, to skutek jest taki, że obaj gubią się w Nowym Jorku. Dalej jest tylko gorzej, gdyż uciekając przed „hyclami” trafiają do podziemnego świata zwierząt (w kanałach), w sam środek „antyludzkiej rewolucji” kierowanej przez białego króliczka, a ich życie jako „udomowionych kolaborantów” znajduje się w niebezpieczeństwie. Na odsiecz wyrusza im jednak grupa przyjaciół Maksa pod przewodnictwem Gidget, suczki zakochanej w Maksie …

Animacja ta jest dość ciekawą i wartościową propozycją dla całej rodziny. Twórcom tego filmu udało się całkiem zręcznie połączyć charakterystyczne dla poszczególnych gatunków zwierząt cechy z typowym dla gatunku animacji „uczłowieczeniem” zwierzęcych bohaterów. Taka mieszanka sprawia, że animacja ta może być bardzo zabawna dla dzieci, a i dorosłych nie powinna znudzić.

Oprócz walorów czysto rozrywkowych film ten prezentuje również edukacyjne i wychowawcze. Dzieci mogą się z niego uczyć m.in. zrozumienia dla wielu zachowań swoich zwierzęcych przyjaciół. Największą z zalet tej animacji jest chyba jednak to, iż wynika z niej jasno, że ludzie są odpowiedzialni za los zwierząt, zwłaszcza tych udomowionych. Tak że dzieci od małego mogą sobie przyswajać świadomość, iż władza, którą sam Bóg dał ludziom nad zwierzętami, to nie tylko przywileje i korzyści, ale też poważna odpowiedzialność i obowiązki. Film ten mocno uświadamia też, że źle traktowane bądź porzucone zwierzęta nie tylko same cierpią, ale mogą też być poważnym zagrożeniem dla ludzi. Scenariusz animacji pokazuje ten problem w sposób zabawny i świadomie absurdalny (w wątku zwierzęcej rewolucji kierowanej przez białego króliczka), jednakże przy okazji są tutaj też wspomniane tak nieodpowiedzialne i groźne zachowania ludzi jak wyrzucanie do kanałów niebezpiecznych egzotycznych zwierząt.

Animację tę pochwalić można za wyważone podejście do relacji ludzie – zwierzęta. Z jednej strony bowiem pokazuje ona, że niewłaściwe jest podchodzenie do tych czujących istot jak do zabawek czy innych przedmiotów, z drugiej strony jest w niej wyraźnie zaznaczona hierarchia, w której to człowiek jest panem dla reszty stworzeń. Rodzice mogą być więc spokojni, iż film ten nie wtłoczy dzieciom przekonania o rzekomej równości ludzi i zwierząt. Animacja ta uczy więc dzieci właściwego stosunku do zwierząt, wykorzystując ich naturalną sympatię do tych stworzeń.

Film ten wbrew pozorom, które stwarza jego tytuł, nie skupia się wyłącznie na życiu zwierząt. Niejako przy okazji porusza on też takie problemy jak rywalizacja rodzeństwa o względy rodziców, czy potrzeba wyzbywania się egoizmu i wygodnictwa po to, aby innym też żyło się dobrze w domu czy społeczeństwie. Animacja ta może więc uczyć dzieci, że nie są pępkami świata, a ich rodzeństwo, rówieśnicy czy później inni bliźni, z którymi będą się stykać na dalszej drodze życia, mają równie ważne co oni sami potrzeby i problemy. W opowieści tej jest zresztą jeszcze sporo innych wątków dydaktycznych, nadto jest również negatywnie pokazane rozwiązywanie problemów poprzez działania rewolucyjne, o charakterze wywrotowym.

Jeśli chodzi o zastrzeżenia wobec filmu, to trzeba zauważyć, iż czasami trudno powiedzieć, czy pewne zachowania animowanych postaci są tu pokazywane jako złe, czy też dopuszczalne w samoobronie. Przykładowo kiedy Maks i Duke okłamują zbuntowane zwierzęta, twierdząc, że spalili swoje obroże i zabili właścicielkę, ciężko jest stwierdzić, czy jest to tylko relacjonowane, czy też kłamstwo jest tu usprawiedliwiane, a może nawet pochwalane. Z innych zastrzeżeń warto też wspomnieć o tym, iż film może wywoływać u dzieci niesprawiedliwą niechęć do jakże pożytecznego zawodu rakarza (tak zwanego hycla). Tak że warto, aby rodzice sami wspomnieli pociechom, iż jest to ciężka i dość niebezpieczna praca, która powinna być szanowana.

Nie mniej polecamy tę animację, przy zachowaniu pewnej rodzicielskiej czujności. Może ona bowiem w sercach widzów rodzić wdzięczność wobec Boga, który sprawia, że ludzie i zwierzęta są sobie nawzajem potrzebni i mogą darzyć się swoistą, właściwie rozumianą, miłością.

Marzena Salwowska

25 grudnia 2022 09:46