Filmy
Sarajevo (2014)

Ocena ogólna:  Dobry ale z bardzo poważnymi zastrzeżeniami (+1)

Data premiery (świat)
28 kwietnia 2014
Rok produkcji
2014
Gatunek
Dramat
Czas trwania
120 minut
Reżyseria
Andreas Prochaska
Scenariusz
Martin Ambrosch
Obsada
Radek Balcárek, Christoph Bittenauer, Tereza Blazková
Kraj
Austria/Czechy
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Film ten przedstawia inną niż powszechnie przyjęta teorię odnośnie kulis i przyczyn zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda do którego doszło 28 czerwca 1914 roku w Sarajewie (co z kolei doprowadziło do wybuchu I wojny światowej). W obrazie tym widzimy dochodzenie jakie w tej sprawie prowadzi austriacki sędzia śledczy Leo Pfeffer. W miarę rozwoju śledztwa Pfeffer odkrywa związki zamachowców z austro-węgierskimi politykami i wojskowymi.

Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej film ten można pochwalić za to, iż pokazuje postać śledczego, dla którego bardzo ważna jest walka o ustalenie prawdy i który jest w imię tej wartości gotów ponosić ryzyko. Niestety jednak w pewnym momencie główny bohater zgadza się podpisać raport zawierający fałszywe bądź wątpliwe stwierdzenia po to, by ułatwić życie swej kochance i jej rodzinie – to zaś osłabia pozytywny aspekt owego filmu o którym wspomniałem przed chwilą. Zaletą tej produkcji jest też to, że w negatywnym świetle pokazuje prawdziwy (a nie urojony) antysemityzm. Leo Preffer jest co prawda bowiem Żydem z urodzenia, jednak przyjął on religię chrześcijańską i dał się ochrzcić. Mimo to jednak spotyka się pod swym adresem z antysemickimi szyderstwami i obelgami, co zostaje w filmie słusznie ukazane jako coś odstręczającego. Innym atutem omawianego obrazu jest też to, że nie epatuje on scenami przemocy, seksu, obscenicznością i wulgarną mową.

Jako wadę tego filmu można z pewnością wymienić wątek cudzołożnego związku głównego bohatera z pewną Serbką. Jest to raczej tu pokazane w życzliwym świetle. Można też zastanawiać się nad tym, czy komentarze niektórych z postaci filmowych odnoszące się do ufności Bogu, którą miał okazywać arcyksiążę Franciszek Ferdynand nie były utrzymane w duchu zbyt sceptycznym.

Mirosław Salwowski

 

12 grudnia 2018 15:39