Filmy
Porwany

Ocena ogólna:  Dobry (+3)

Tytuł oryginalny
Kidnap
Data premiery (świat)
21 maja 2017
Rok produkcji
2017
Gatunek
Thriller
Czas trwania
94 minuty
Reżyseria
Luis Prieto
Scenariusz
Knate Gwaltney
Obsada
Halle Berry, Sage Correa, Chris McGinn, Lew Temple, Jason George, Christopher Berry, Arron Shiver, Kurtis Bedford
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Mały synek kelnerki Karli Dyson, Frankie, zostaje uprowadzony przez gang zajmujący się handlem ludźmi. Matka natychmiast rusza w pościg za porywaczami, starając się odbić swe dziecko z rąk przestępców.

Film ten zasługuje na pochwałę z paru powodów. Stanowi on bowiem apoteozę heroicznej miłości matki do syna, która wyraża się w odważnych, podejmowanych z narażeniem życia, próbach jego uwolnienia. Tradycyjne cnoty takie jak męstwo, poświęcenie i gotowość do walki o słuszną sprawę zyskują w owej produkcji należne uznanie i są przedstawione widzom jako wzór. Główna bohaterka przypomina w swej postawie Hioba, który chwalił się słowami: „rozbijałem szczękę łotrowi i wydzierałem mu łupy z zębów” (Hi 29, 17).

W nadzwyczaj odpychający sposób odmalowano tu natomiast zorganizowaną przestępczość, która ukazana jest jako środowisko, w którym królują bezwzględność, przemoc i chciwość, będące źródłem ogromnego cierpienia porządnych obywateli. Można przy tym z radością stwierdzić, że twórcy nie poszli drogą wyznaczoną przez, poruszającą podobną tematykę, „Uprowadzoną” Pierre’a Morela, w której remedium na handel ludźmi okazywała się częstokroć prywatna zemsta. Tutaj główna bohaterka bowiem, nawet jeśli zabija czy rani bandytów, działa w ramach uprawnionej obrony koniecznej; straciła ona telefon komórkowy, a więc jej kontakt z odpowiednimi organami ścigania jest mocno utrudniony, a zwlekanie z odbijaniem syna na własną rękę może skutkować nieodwracalną jego utratą. Zresztą Karla usilnie próbuje się z policją skontaktować, a jedna jej decyzja, która może wyglądać na samowolną, jest tak naprawdę podyktowana uświadomieniem sobie przez nią pewnej opieszałości tej instytucji (może to wskazywać na potrzebę usprawnienia policyjnych procedur, tak aby lepiej służyły one społeczeństwu). Warto też docenić fakt, iż złoczyńcy zostają tu ukarani, a co jeszcze ważniejsze uwolnione zostają także dzieci uprowadzone przez nich wcześniej. Widz nie zostaje więc pozostawiony w poczuciu bezradności wobec szerzących się nieprawości.

Dzieło to ma też swą wartość „edukacyjną” – może uświadamiać rodzicom jak niewiele trzeba czasem, aby ich dzieci zostały porwane (a przez to wzmagać ich czujność).

Inną (może nie dość zaakcentowaną) zaletą omawianego obrazu jest pewne nawrócenie głównej bohaterki – w dramatycznej sytuacji, choć wcześniej nie była raczej religijna, zwraca się ona do Boga, co bynajmniej nie jest jakoś wyśmiewane czy pokazywane ze sceptycyzmem.

Zaznaczono tu też negatywne skutki rozpadu małżeństwa (Karla kłóci się ze swym byłym mężem o prawo do opieki nad dzieckiem, co pokazane jest jako powód ludzkich cierpień i niepokojów).

Na koniec warto dodać, że nie ma tu seksu, nagości, obsceniczności, ilość wulgarnej mowy jest naprawdę nieznaczna (choć byłoby lepiej, gdyby nie było jej w ogóle), a przemoc i groza, choć w różnym natężeniu wypełniają większość scen filmu, nie robią wrażenia mających charakter stricte rozrywkowy i pokazanych w celu uatrakcyjnienia dzieła. Podkreślają one raczej dramatyzm sytuacji i wagę ludzkiego cierpienia.

Tak więc osobom o mocniejszych nerwach polecam film „Porwany” nie tylko jako mocne kino akcji, ale także jako godną uwagi opowieść o miłości odwadze i poświęceniu.

Michał Jedynak

15 stycznia 2019 18:01