Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Czy dwunastoletni chłopiec może stać się zaczynem wielkiej narodowej akcji pomagania sobie nawzajem? W filmie „Podaje dalej” opowiedziana została historia 12-letniego Trevora, który pod wpływem szkolnego nauczyciela „Wiedzy o społeczeństwie” wdraża w życie swego rodzaju łańcuszek polegający na tym, iż pomagając trzem spotkanym na swej drodze osobom, zobowiąże każdą z nich, do pomożenia kolejnym trzem ludziom. Trzy razy trzy daje dziewięć, pomnożone przez kolejne trzy i tak dalej. Trevor zaczyna więc od udzielania noclegu napotkanemu bezdomnemu mężczyźnie, prosząc go by ów pomógł następnym osobom. Z biegiem czasu „łańcuszek” pomocy zapoczątkowany przez Trevora obejmuje całe Stany Zjednoczone, stając się swego rodzaju ruchem społecznym. Ni stąd, ni zowąd, obcy człowiek potrafi więc np. dać innemu swój samochód.
Jak można się domyśleć z powyższego opisu tego filmu, trudno jest go na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej, nie ocenić pozytywnie. Jego główną treścią jest wszak dobroczynność, pomaganie bliźnim, przez co ów daje widzom nadzieję, że można coś zmienić w życiu swym i innych na lepsze. Niestety jednak w tej przysłowiowej beczce miodu jest też solidna łyżka dziegciu. Coś takiego stanowi wszak wątek cudzołożnego związku matki Trevora z panem Simonetem (wspomnianym wyżej nauczycielem dwunastolatka). W tym obrazie, owa relacja jest nie tylko pokazywana z przyzwoleniem, ale co więcej ukazana jest jako element łańcuszka dobroczynności zapoczątkowanego przez Trevora. Chłopak zachęca bowiem swego nauczyciela, by zaangażował się w nie-małżeński związek z jego matką i traktuje to jako jeden z dobrych uczynków w zapoczątkowanej przez niego akcji. Koniec końców też, w filmie nie ma żadnej sugestii, iż owa relacja była zła czy występna. Na pochwałę nie zasługuje także nadmiar wulgarnej mowy zawarty w tej produkcji. „Szczęście w nieszczęściu”, że tej aprobacie dla cudzołóstwa nie towarzyszy większa liczba bardziej wyrazistych scen czy słownych odniesień ukazujących ów grzech.
Doradzamy zatem oglądać, ale z czujnością, ostrożnością i wyjaśniając osobom młodszym oraz słabiej zorientowanym, iż konkretny wątek pokazujący w tym filmie cudzołóstwo, nie zasługuje na pochwałę lub aprobatę.
21 lutego 2015 16:09