Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Słynna ekranizacja powieści Nikosa Kazantzakisa wydanej pod tym samym tytułem. W filmie tym odziera się Pana Jezusa z boskości, a przedstawia się Go za to jako zwykłego człowieka targanego przez wątpliwości, pokusy i grzechy.
Widzimy tu „Chrystusa” patrzącego jak prostytutka uprawia seks z mężczyznami; pomagającego rzymskim żołnierzom przybijać do krzyża niewinnego i sprawiedliwego człowieka; mówiącego o sobie „Lucyfer jest wewnątrz mnie” oraz „Moim bogiem jest strach„; „Bóg mnie kocha (…) Chcę aby przestał„. Chociaż, na samym końcu filmu, Jezus ostatecznie decyduje się ponieść śmierć na krzyżu, to jednak nie umniejsza to obrzydliwości wcześniej wskazanych heretyckich sugestii co do naszego Pana. W istocie rzeczy, „Chrystus” w filmie Scorsese i powieści Kazantakisa jest fałszywym, zmyślonym „Chrystusem”, którego nie odnajdziemy ani w Piśmie świętym ani w tradycyjnym nauczaniu chrześcijańskim. Chociaż Pan Jezus owszem był kuszony, to jednak nigdy nie dopuścił się choćby najmniejszego grzechu, gdyż jak mówi Biblia: „Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu” (List do Hebrajczyków 4, 15).
Krótko mówiąc film pt. „Ostatnie kuszenie Chrystusa” to ohydna herezja i straszne bluźnierstwo przeciwko Panu Jezusowi.
15 czerwca 2016 19:41