Filmy
Oficer i szpieg

Ocena ogólna:  Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)

Tytuł oryginalny
J’accuse
Data premiery (świat)
30 sierpnia 2019
Data premiery (Polska)
27 grudnia 2019
Rok produkcji
2019
Gatunek
Dramat historyczny
Czas trwania
126 minut
Reżyseria
Roman Polański
Scenariusz
Robert Harris, Roman Polański
Obsada
Jean Dujardin, Louis Garrel, Emmanuelle Seigner, Grégory Gadebois, Hervé Pierre, Wladimir Yordanoff, Didier Sandre, Melvil Poupaud
Kraj
Francja/Włochy
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Najnowszy film Romana Polańskiego został poświęcony słynnej „sprawie Dreyfusa”, w której to pod koniec XIX wieku o szpiegostwo na rzecz Prus został niesłusznie oskarżony, a później skazany jeden z oficerów francuskiej armii (Alfred Dreyfus). Polański w tym obrazie pokazuje meandry owej afery na przykładzie losów podpułkownika wywiadu Georges’a Picquarta, który początkowo sam był zaangażowany w oskarżanie Dreyfusa, lecz później odkrył dowody świadczące na rzecz jego niewinności.

Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej film ten należy pochwalić przede wszystkim za trzy rzeczy.

Po pierwsze: pokazuje on wytrwałą walką o prawdę i sprawiedliwość w wykonaniu głównego bohatera tej produkcji, to znaczy Georges’a Picquarta. Widzimy tu wszak, jak człowiek ten nie waha się przyjąć różnorodnych cierpień, po to by naprawić zło, w którym sam – nieświadomie – brał udział. W tym zaś celu walczy on o ujawnienie prawdy o niewinności Alfreda Dreyfusa oraz o doprowadzenie przed oblicze wymiaru sprawiedliwości prawdziwego zdrajcy i szpiega. W ten sposób film de facto przypomina też o jednej z biblijnych prawd i zasad, a mianowicie: „Kto bezbożnego uwalnia i kto skazuje prawego obydwaj są obrazą dla Pana” (Przysłów 17, 5); „Szczęśliwi, którzy go [czyli bezbożnego, przyp. redakcji] karzą” (Przysłów 24, 25).

Po drugie: film ten pokazuje, do jak złych skutków i do jak wielkiej deprawacji sumienia może prowadzić oswajanie się z kłamstwem. Widzimy tutaj wszak, jak Georges Picquart napotyka na mur niechęci ze strony tych, którzy wolą trwać w kłamstwie niż przyznać się do błędu. To z kolei pociąga za sobą coraz to dłuższy łańcuch nieprawości, w którym jedno kłamstwo przykrywane jest przez kolejne – a wszystko to kosztem dobrego imienia niewinnego człowieka. I w tym więc wypadku, omawiana produkcja w faktyczny sposób przypomina nam to, co o kłamstwie mówi Pismo święte: „Wstrętne są dla Jahwe usta kłamliwe, lecz w prawdomównych ma upodobanie” (Przyp 12, 22).

Trzecią zaletą owego filmu jest fakt, iż nie epatuje on widzów scenami seksu, nieskromności, krwawej przemocy, wulgarną mową oraz obscenicznością. Inną sprawą jest, że choć obraz ten w dosadny sposób nie pokazuje scen np. cudzołóstwa, to niestety sam ów grzech wydaje się przedstawiać w warstwie narracyjnej w dość życzliwy sposób. Główny bohater, czyli Picquart obcuje wszak intymnie z cudzą żoną i w zasadzie żaden z wątków omawianego filmu nie sugeruje nam, iż robi on wówczas coś bardzo złego oraz ohydnego.

Kino Muranów

A zatem polecamy ten nowy film Polańskiego jako niosący dobre i cenne moralnie przesłanie w swym głównym i zasadniczym temacie. Doradzamy jednak zachowanie ostrożności i krytycyzmu wobec pewnych jego pobocznych wątków.

Mirosław Salwowski

30 grudnia 2019 17:59