Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Film oparty na prawdziwej historii przyjaźni dwóch bardzo różnych od siebie ludzi, których poznajemy tu pod imionami Driss i Philippe. Mężczyźni poznają się, kiedy młodszy z nich, czarnoskóry Driss (drobny kryminalista przybyły w dzieciństwie do Francji z jednej z dawnych kolonii tego kraju) zmuszony jest do poszukiwania pracy. By nie stracić zasiłku „stara się” on o posadę całodobowego opiekuna dla
dotkniętego porażeniem czterokończynowym milionera. Mimo oczywistego braku entuzjamu ze strony kandydata Philippe postanawia jednak zatrudnić Drissa na okres próbny …
Film ten oceniamy zasadniczo pozytywnie ze względu na jego główny wątek. Mamy tu bowiem pokazane jak młody człowiek, który dotąd prowadził przestępczy a w najlepszym wypadku gnuśny tryb życia, staje się pożytecznym członkiem społeczeństwa. Wykonując, jak najlepiej potrafi, użyteczną, uczciwą pracę wyrywa się z „zaklętego kręgu” niemożności i biedy. Zyskuje on przekonanie, że stać go na coś więcej niż drobne przestępstwa czy życie z zasiłków. Zaczyna się rozwijać w różnych obszarach, przejawiać wyższe aspiracje, a nawet staje się dobrym przykładem dla innego zagubionego członka swojej rodziny.
Zaletą tego obrazu jest też pokazywanie przyjaźni ludzi, rzec można z różnych sfer, jak również tego, że nawet trudna przyjaźń jest bardziej potrzebna i użyteczna niż słodkie politowanie.
Niestety nie możemy ocenić filmu na więcej niż +1, ponieważ ten zasadniczo ładny i optymistyczny obraz upstrzony jest przez muchy nieczystości i innych występków. Mamy tu bowiem na przykład pokazane w pozytywnym świetle (jako przejawy radości życia) korzystanie z płatnej rozpusty. Scena ta wprawdzie ogranicza się do masażu uszu, ale tylko dlatego, że z oczywistych przyczyn mężczyzna z porażeniem czterokończynowym nie jest w stanie pozwolić sobie na więcej. Młodszy z głównych bohaterów Driss jest też osobą, która lubi posługiwać się niezbyt wybrednymi żartami i zaczepkami o charakterze erotycznym i jest to raczej domyślnie jedna z jego sympatycznych cech. Nadto jest tu też raczej z sympatią (choć zdawkowo) pokazany związek o charakterze lesbijskim, a więc rzecz w tradycyjnym nauczaniu Kościoła postrzegana jako grzech wołający o pomstę do Nieba.
Film otwiera też (pozytywnie ukazana) scena, w której główni bohaterowie nie dość, że być może narażają życie swoje i innych osób nadmiernie szybką jazdą samochodem, to jeszcze oszukują policjanta i czerpią z tego radość.
Mimo wszystko, uwzględniając te poważne zastrzeżenia, polecamy „Nietykalnych”, radząc jednak odrzucać grzeszne zachowania prezentowane tu jako przejawy radości życia.
Marzena Salwowska