Filmy
Nietykalni

Ocena ogólna:  Dobry ale z bardzo poważnymi zastrzeżeniami (+1)

Tytuł oryginalny
Intouchables
Data premiery (świat)
23 września 2011
Data premiery (Polska)
13 kwietnia 2012
Rok produkcji
2011
Gatunek
Komediodramat
Czas trwania
112 minut
Reżyseria
Olivier Nakache, Eric Toledano
Scenariusz
Olivier Nakache, Eric Toledano
Obsada
François Cluzet, Omar Sy, Anne Le Ny, Audrey Fleurot, Clotilde Mollet, Christian Ameri, Grégoire Oestermann, Alba Gaia Kraghede Bellugi, Cyril Mendy
Kraj
Francja
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Film oparty na prawdziwej historii przyjaźni dwóch bardzo różnych od siebie ludzi, których poznajemy tu pod imionami Driss i Philippe. Mężczyźni poznają się, kiedy młodszy z nich, czarnoskóry Driss (drobny kryminalista przybyły w dzieciństwie do Francji z jednej z dawnych kolonii tego kraju) zmuszony jest do poszukiwania pracy. By nie stracić zasiłku „stara się” on o posadę całodobowego opiekuna dla
dotkniętego porażeniem czterokończynowym milionera. Mimo oczywistego braku entuzjamu ze strony kandydata Philippe postanawia jednak zatrudnić Drissa na okres próbny …

Film ten oceniamy zasadniczo pozytywnie ze względu na jego główny wątek. Mamy tu bowiem pokazane jak młody człowiek, który dotąd prowadził przestępczy a w najlepszym wypadku gnuśny tryb życia, staje się pożytecznym członkiem społeczeństwa. Wykonując, jak najlepiej potrafi, użyteczną, uczciwą pracę wyrywa się z „zaklętego kręgu” niemożności i biedy. Zyskuje on przekonanie, że stać go na coś więcej niż drobne przestępstwa czy życie z zasiłków. Zaczyna się rozwijać w różnych obszarach, przejawiać wyższe aspiracje, a nawet staje się dobrym przykładem dla innego zagubionego członka swojej rodziny.

Zaletą tego obrazu jest też pokazywanie przyjaźni ludzi, rzec można z różnych sfer, jak również tego, że nawet trudna przyjaźń jest bardziej potrzebna i użyteczna niż słodkie politowanie.

Niestety nie możemy ocenić filmu na więcej niż +1, ponieważ ten zasadniczo ładny i optymistyczny obraz upstrzony jest przez muchy nieczystości i innych występków. Mamy tu bowiem na przykład pokazane w pozytywnym świetle (jako przejawy radości życia) korzystanie z płatnej rozpusty. Scena ta wprawdzie ogranicza się do masażu uszu, ale tylko dlatego, że z oczywistych przyczyn mężczyzna z porażeniem czterokończynowym nie jest w stanie pozwolić sobie na więcej. Młodszy z głównych bohaterów Driss jest też osobą, która lubi posługiwać się niezbyt wybrednymi żartami i zaczepkami o charakterze erotycznym i jest to raczej domyślnie jedna z jego sympatycznych cech. Nadto jest tu też raczej z sympatią (choć zdawkowo) pokazany związek o charakterze lesbijskim, a więc rzecz w tradycyjnym nauczaniu Kościoła postrzegana jako grzech wołający o pomstę do Nieba.

Film otwiera też (pozytywnie ukazana) scena, w której główni bohaterowie nie dość, że być może narażają życie swoje i innych osób nadmiernie szybką jazdą samochodem, to jeszcze oszukują policjanta i czerpią z tego radość.

Mimo wszystko, uwzględniając te poważne zastrzeżenia, polecamy „Nietykalnych”, radząc jednak odrzucać grzeszne zachowania prezentowane tu jako przejawy radości życia.

Marzena Salwowska

25 marca 2019 16:57