Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Film ten poświęcony jest sprawie ubogiej Murzynki z Baltimore w USA (tytułowej Henrietty Lacks), której jeszcze w czasach segregacji rasowej pobrano bez jej zgody komórki nowotworowe. Uzyskany w ten sposób materiał został przekazany następnie do specjalistycznych badań, po czym okazało się, iż posłuży on do wielkiego postępu w medycynie. Sama jednak Henrietta nie wróciła do zdrowia i w wieku 31 lat osierociła piątkę swych dzieci. Film oprócz pokazania historii tej niewiasty przenosi nas też do życia jej dorosłych już dzieci, które muszą borykać się z różnymi, często negatywnymi konsekwencjami przedwczesnej śmierci swej Mamy.
Wydaje się, iż „Nieśmiertelne życie Henrietty Lacks” na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej może być uznane za produkcję godną polecenia. Co prawda nie ma tu raczej bardzo jasnej odpowiedzi na pytanie odnośnie tego, czy wielki postęp w medycynie mógł usprawiedliwiać etycznie wątpliwe metody, jakie zastosowano wobec Henrietty (a także innych czarnych obywateli USA w owym czasie), jednak przynajmniej bardzo wyraźnie pokazuje się w nim na duże emocjonalne i psychologiczne cierpienia wynikłe z tego sposobu postępowania. Widz może więc przynajmniej zastanowić się nad ważnym moralnym dylematem, czy cel może uświęcać środki, a jeśli tak, to czy dotyczy to wszelkich czy tylko niektórych ze środków? Film ten wskazuje też na problem dyskryminacji rasowej, jaka była niegdyś udziałem Czarnych w Stanach Zjednoczonych. Co prawda, można powiedzieć, że akurat współcześnie rasizm i jego pochodne są tematem „oklepanym” i niewielu ludzi trzeba specjalnie przekonywać, iż coś takiego jest złem, ale tak czy inaczej faktem jest, że niegdyś prawo w USA traktowało ludzi rasy czarnej w niesprawiedliwy sposób, dlatego też nie jest źle o tym przypominać. Wydaje się także, iż chrześcijaństwo oraz modlitwa do Boga i Chrystusa są tutaj pokazywane raczej z pozytywnym świetle.
Z bardziej wątpliwych elementów tego filmu wspomnieć można to, iż pokazuje się w nim (w domyśle wyrazisty) makijaż tak jakby ów byłby czymś godnym pochwały. Ponadto, są tu tez pewne mocno dwuznaczne pod kątem seksualnym aluzje oraz wulgarne słowa.
Mirosław Salwowski
19 marca 2021 09:33