Filmy
Na Zachodzie bez zmian (2022)

Tytuł oryginalny
Im Westen nichts Neues
Data premiery (świat)
12 września 2022
Rok produkcji
2022
Gatunek
Dramat wojenny
Czas trwania
148 minut
Reżyseria
Edward Berger
Scenariusz
Edward Berger, Lesley Paterson, Ian Stokell
Obsada
Felix Kammerer, Albrecht Schuch, Aaron Hilmer
Kraj
Niemcy, USA, Wielka Brytania
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Ta jedna z nowszych filmowych produkcji „Netflixa” została nakręcona na podstawie znanej powieści (o tym samym tytule) Ericha Marii Remarque. Autor tejże książki jako młody człowiek sam brał czynny udział w I wojnie światowej i właśnie z perspektywy jednego z frontowych żołnierzy napisał swą powieść. Film „Netflixa” po raz kolejny przenosi na ekrany ową książkę, przedstawiając widzom okrucieństwo oraz bezsens globalnej wojny, która toczyła się w latach 1914-1918.

Na płaszczyźnie moralnej oraz światopoglądowej istnieje pewna trudność z bardziej jednoznaczną oceną tego filmu, a to dlatego, że z jednej strony przedstawiany jest on jako „antywojenny” (w domyśle: potępiający każdą wojnę), z drugiej zaś strony nie udało się piszącemu te słowa dotrzeć do informacji, jakoby sam twórca książki będącej pierwowzorem filmu miał być kimś w rodzaju skrajnego czy radykalnego pacyfisty (czyli kogoś, kto uznawałby wszelkie zabijanie na wojnie za moralnie niedopuszczalne). Tylko zaś to drugie podejście do wojny zasługuje na jednoznaczne odrzucenie – albowiem istnieją wojny sprawiedliwe, na których moralnie godziwe jest bezpośrednie zabijanie tych osób, które biorą czynny udział w walce zbrojnej. Skoro jednak nie możemy zweryfikować, czy intencją książki było wsparcie dla radykalnego pacyfizmu, a nie np. wyrażenie poglądu, iż konkretnie pokazana w niej I wojna światowa była zła, okrutna i bezsensowna, to trudno jest właśnie jednoznacznie ocenić i sam film nakręcony na jej podstawie. Co więcej, nawet gdyby „Na Zachodzie bez zmian” sugerowało, że ok. 95 procent toczonych w historii świata wojen było złych (i to po obu stronach konfliktu), to takie podejście wciąż nie wykluczałoby istnienia – co prawda niezbyt licznych, ale jednak – sprawiedliwych wojen.

Niemożność rozeznania przez piszącego te słowa, czy „Na Zachodzie bez zmian” propaguje radykalną formę pacyfizmu (która jest rzecz jasna błędem i herezją) oczywiście nie oznacza, że należy do tego filmu podchodzić bezkrytycznie. Oczywiście bowiem, że znacznie łatwiej jest nadać mu radykalnie pacyfistyczną interpretację (czyli: zabijanie na wszelkich wojnach jest złe) aniżeli tradycyjnie chrześcijańską (czyli: wojny często są złe, ale czasami są sprawiedliwe i godziwe). Dlatego też oglądanie go z „głową”, a więc dużą dozą krytycznej refleksji jest tu na pewno zalecane.

Mirosław Salwowski

2 grudnia 2022 11:59