Filmy
Lokatorka

Ocena ogólna:  Dobry (+3)

Data premiery (Polska)
3 grudnia 2021
Rok produkcji
2021
Gatunek
Dramat
Reżyseria
Michał Otłowski
Scenariusz
Jacek Matecki, Tomasz Klimala
Obsada
Irena Melcer, Sławomira Łozińska, Barbara Jonak, Krzysztof Stroiński, Jan Frycz, Tomasz Sapryk
Kraj
Polska
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Tak zwana reprywatyzacja różnych budynków mieszkalnych i działek w Warszawie (oraz kilku innych miastach) była jedną z czarniejszych kart w historii III Rzeczypospolitej. Oto bowiem, przy zachowaniu pozorów legalności, działający w zmowie urzędnicy, prawnicy i gangsterzy przy pomocy różnych oszukańczych i niemoralnych metod, doprowadzili do wyrzucenia z ich dotychczasowych mieszkań dziesiątek tysięcy ludzi (kamienice i budynki w których mieszkały te osoby, były oczywiście z zyskiem przejmowane przez ich rzekomych wcześniejszych właścicieli bądź „spadkobierców”). Wśród różnych ohydnych sposobów mających doprowadzać dotychczasowych mieszkańców do wyprowadzenia się były m.in. fałszowanie dokumentów, drastyczne podwyższanie czynszów (nawet dziesięciokrotne), próby włamywania się do mieszkań, rozmaite pozorowane „remonty” mające na celu maksymalne utrudnianie życia lokatorom kamienic. Wiele wskazuje też na to, iż punktem szczytowym owych niemoralnych działań było też morderstwo dokonane na Jolancie Brzeskiej, która to aktywnie walczyła o prawa krzywdzonych lokatorów. Właśnie historią pani Jolanty inspirowali się twórcy filmu pt. „Lokatorka”.

I w zasadzie ów fakt jest już wystarczający, by docenić powstanie tego obrazu. W ten bowiem sposób została oddana sprawiedliwość tym, którzy przeciwstawiali się krzywdzeniu słabszych przez silniejszych, czyli mówiąc bardziej biblijnym językiem tym, którzy „pragnęli i łaknęli sprawiedliwości” (por. Mateusz 5: 6) oraz próbowali „wyrwać krzywdzonego z rąk krzywdziciela” (por. Syrach 4: 9). W przypadku Jolanty Brzeskiej skończyło się zaś to nawet tym, iż – najprawdopodobniej – została zabita przez złoczyńców (a dokładniej rzecz mówiąc: oblana łatwopalną cieczą i podpalona). Drugim wątkiem tego filmu, który zasługuje na uznanie to wyeksponowanie w nim tradycyjnego motywu samotnej walki o dobro, która jest staczana przez pewną młodą policjantkę – działa ona bowiem wbrew, mniej lub bardziej niechętnemu, nastawieniu większości swych kolegów w pracy.

Należy też zauważyć, że – nawet jeśli nie było to intencją twórców filmu – to paradoksalnie można zeń wyciągnąć wniosek o, mimo wszystko – w pewnym sensie – pozytywnej roli prawa i władz cywilnych. Chociaż bowiem w oszukańczym procederze uczestniczyli wysoko postawieni urzędnicy, a wszystko odbywało się pod pozorami legalności, to można tylko sobie wyobrazić o ile jeszcze więcej zła mogliby pewni zdeprawowani ludzie wyrządzić słabszym od siebie, gdyby i tej bariery w postaci prawa oraz zwierzchnich władz zabrakło. Na dzień zaś dzisiejszy wiemy, że – było, nie było – pewni ludzie zostali ukarani za swe niemoralne działania w tej sprawie, a rządzący naszym krajem uchwalili pewne prawa, które mają zapobiegać powstawaniu tym podobnych sytuacji w przyszłości.

Film pt. „Lokatorka” nie epatuje też widzów obscenicznością, seksem, nieskromnością oraz przesadnie, w naturalistyczny sposób, pokazaną przemocą. W zasadzie jedyną wątpliwością, którą można w tym miejscu wobec niego podnieść to obecność w nim wulgarnej mowy.

Mirosław Salwowski

7 grudnia 2021 17:34