Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Tajemniczy wędrowiec (Eli) przemierza pustkowia zniszczonej przed 30-laty przez wojną atomową Ameryki. Rzadko napotyka on kogoś serdecznie doń nastawionego, częściej zaś musi bronić się przed innymi ludźmi, którzy są zdziczali i zdeprawowani. Wędrówka Eliego nie jest jednak mało sensowną podróżą „do nikąd” człowieka, który nie wie co ze sobą zrobić, po tym jak całe życie, jakie znał, zawaliło się w skutek apokaliptycznej wojny. Nasz bohater przed wielu laty usłyszał bowiem głos, by wziąć ze sobą jedyny ocalały egzemplarz Biblii, wyruszyć ze wschodniego wybrzeża dawnych USA i dostarczyć tą Księgę aż na zachodnie wybrzeże. Wierny temu głosowi, Eli idzie zatem idzie ze schowaną w swym podróżnym plecaku Biblią, co pewien czas broniąc siebie i innych przed napaściami złych ludzi. Pewnego dnia, już u kresu swej wędrówki, główny bohater trafia do miasteczka rządzonego przez człowieka o imieniu Carnegie i jego bandę. Carnegie od lat nakazuje swym ludziom zbierać ocalałe po wojnie książki i pisma, dlatego kiedy dowiaduje się, iż Eli niesie ze sobą pewną księgę, chce dowiedzieć się, jaka jest to księga. W tym celu posyła on do Eliego młodą atrakcyjną dziewczyną (Solarę), która ma go uwieść, a następnie wydobyć informację, jaką konkretnie książkę ma przy sobie nasz główny bohater. Co prawda, dziewczynie nie udaje się skłonić Eliego do seksu, ale z tego jak on się zachowuje i co mówi, Carnegie wnioskuje, iż tą księgą jest Pismo święte. To go bardzo porusza, gdyż jak mówi „wychował się na tej księdze”. Tym bardziej chce on więc zdobyć dla siebie Biblię, jednak jego intencje nie wydają się być szczere. Eli wyczuwa to, iż Carnegie w swej chęci zdobycia Pisma świętego nie ma czystych zamiarów. Dlatego postanawia iść dalej i bronić Biblii przed przywódcą miasteczka.
Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej „Księga ocalenia” ma kilka bardzo mocnych punktów:
1. Główny bohater nie jest idealny, doskonały oraz bezgrzeszny, ale w głównych rysach jego charakteru przedstawione zostały cechy człowieka, który jest posłuszny i oddany Panu Bogu. Eli modli się i uczy tego Solarę (dziewczynę, która została posłana przez Carnegiego by go uwieść). On opiera się też pokusie zażywania seksualnych rozkoszy z Solarą, przez co w filmie została zasugerowana sympatia i szacunek dla cnoty czystości. Eli jest odważny i wytrwały. Kiedy słyszy głos Boga, jest gotowy poświęcić swe życie, by wypełnić misję, którą Wszechmocny mu powierzył.
2. Film kieruje zainteresowanie widzów w kierunku Pisma świętego. To właśnie Biblia jest tytułową „Księgą ocalenia”. To Słowo Boże zapisane w tej świętej księdze nie tylko dodaje na co dzień sił głównemu bohaterowi, ale ma ono ocalić świat przed popadnięciem w jeszcze większy chaos i przyczynić się do odbudowy zachodniej cywilizacji. Można powiedzieć, że omawiana produkcja filmowa w jednej ze swych scen symboliczny sposób wskazuje, że to właśnie Pismo święte było jedną z ważnych podwalin naszej cywilizacji. „Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca” – te słowa z biblijnego listu do Hebrajczyków (tamże: 4, 12) mogłyby zostać uznane za motto filmu „Księga ocalenia”.
Pewnym minusem tej produkcji jest to, iż zawiera trochę wulgarnej mowy i dość dużo wyraziście pokazanej przemocy. Obecność w nim scen sugerowanego usiłowania popełnienia zbiorowego gwałtu na kobiecie też sprawia, że mimo jego zdecydowanie pro-chrześcijańskiego przesłania, nie powinny tego filmu oglądać dzieci.
Ogólnie rzecz biorąc „Księga ocalenia” to film wyraźnie przychylny chrześcijaństwu, uczący głębokiego szacunku wobec Pisma świętego i z sympatią pokazujący niektóre z tradycyjnych cnót i wartości. Możemy być wdzięczni Bogu, że w czasach, gdy na ekranach kin przeważają wątki sceptycyzmu, rewizjonizmu i krytycyzmu względem wiary chrześcijańskiej, możemy oglądać też film utrzymany w tak diametralnie innym duchu.
7 kwietnia 2017 11:44