Filmy
Historia Roja

Ocena ogólna:  Wyraźnie niebezpieczny albo dwuznaczny (-1)

Data premiery (Polska)
4 marca 2016
Rok produkcji
2010 - 2015
Gatunek
Dramat wojenny
Czas trwania
133 minuty
Reżyseria
Jerzy Zalewski
Scenariusz
Jerzy Zalewski, Wacław Holewiński
Obsada
Krzysztof Zalewski, Wojciech Żołądkowicz, Marcin Kwaśny, Piotr Nowak, Magdalena Kuta
Kraj
Polska
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Film ten zrealizowany został w oparciu o losy Mieczysława Dziemieszkiewicza (ps. „Rój”), dowódcy jednego z działających po zakończeniu II wojny światowej na terenie Polski partyzanckich oddziałów tzw. Żołnierzy Wyklętych. Oddział ów brał udział w różnych potyczkach i starciach zbrojnych z funkcjonariuszami UB oraz KBW.  Film pokazuje historię tychże walk „Roja” aż do jego tragicznej śmierci w 1951 roku.

Obraz „Historia Roja” jeśli chodzi o jego przesłanie moralne i światopoglądowe, został przez nas oceniony krytycznie, a to z powodu jego głównej intencji i przesłania, jakim jest wyrażenie poparcia i podziwu dla zbrojnej działalności „Żołnierzy Wyklętych”. My zaś uważamy tę działalność za jeden z przykładów niedozwolonego, bo samowolnego buntu przeciwko (częściowo) złej władzy. W miarę wyczerpujący i przejrzysty sposób obiektywna niegodziwość działań „Żołnierzy Wyklętych” została omówiona w poniższym artykule, do lektury którego serdecznie zachęcamy:
http://salwowski.net/2017/02/28/etyka-wykleta/

To jednak nie jest jedyne zastrzeżenie, jakie wysuwamy względem owej produkcji. Istnieje jeszcze szereg pomniejszych (ale i tak ważnych) zarzutów i wątpliwości jakie mamy wobec tego filmu. 

I tak np. filmowa opowieść o „Roju” zniekształca historię, gdyż pokazuje jego walkę tak, jakby prowadził on ją w imieniu i z upoważnienia emigracyjnego rządu w Londynie. Jest to jednak wprowadzająca w błąd sugestia, gdyż rząd londyński nie dał swego upoważniania dla prowadzenia działalności zbrojnej po zakończeniu II wojny światowej żadnemu z podziemnych ugrupowań a ponadto NSZ (do którego należał „Rój”) nawet w czasie niemieckiej okupacji nie uznawało nad sobą zwierzchnictwa rządu w Londynie. 

roj2

Trudno także zaakceptować fakt, iż w filmie zawarte zostały wyraziste i dość długie sceny o charakterze „łóżkowym”. Co prawda, nie można raczej powiedzieć, by grzech nierządu był tu przedstawiany jednoznacznie pozytywnie jednak tak czy inaczej dałoby się pokazać fakt jego zaistnienia w znacznie bardziej subtelny sposób. 

Pewne wątpliwości wzbudza też sposób ukazania w tej produkcji pijaństwa i samobójstwa. Oglądając ów film trudno jest wysnuć wniosek, iż nieprawości te zostały w nim jednoznacznie skrytykowane czy potępione. 

Mirosław Salwowski

3 maja 2017 16:10