Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Opowieść o Carmine Crocco, dziewiętnastowiecznym przywódcy jednej z grup tzw. brygantów, czyli działających niegdyś we Włoszech, rozbójników. W tym jednak wypadku aktywność dowodzonych przez Crocco brygantów, obok bardziej kryminalnego wymiaru, ma też aspekt polityczny, gdyż ich napady i grabieże zbiegają się w czasie z walkami dążącego do zjednoczenia Włoch Garibaldiego, przez co i oni zostają też wciągnięci w ów konflikt. Omawiany film obok osobistych i nazwijmy to „romantycznych” perypetii samego Crocco, pokazuje nam też jego różne polityczne i ideowe rozterki, przed którym stanął, żyjąc i dowodząc brygantami w tych burzliwych dla Włoch czasach.
Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej trudno jest ów film ocenić w zasadniczo pozytywny sposób. Owszem, widzimy w nim napiętnowanie i naganę różnych zjawisk, które na to zasługują, a więc np. uciskanie biednych przez bogatych, czy poczucie bezkarności różnych możnych, ale z drugiej strony recepta, którą w owym obrazie się sugeruje, wcale nie wydaje się lepsza od wskazanych wyżej chorób. Sympatia twórców tego filmu jest bowiem usadowiona wyraźnie po stronie zwolenników politycznego liberalizmu oraz Carmine Crocco, który przecież był nieposłusznym władzy rebeliantem, dokonującym wielu przestępstw oraz aktów prywatnej zemsty. Można też powiedzieć, że w produkcji tej da się również wyczuć pewne wątki feministyczne, gdyż obok dowartościowania słusznej idei równouprawnienia kobiet w dostępie do tych zawodów, gdzie rzeczywiście trudno wskazywać jakieś istotne argumenty przeciw (czyli profesji lekarza), widzimy tu też spaczoną wersję takowego równouprawnienia. Chodzi mi mianowicie o to, że kobiety będące członkami „brygantów” walczą z bronią w ręku, ramię w ramię z mężczyznami, tak że nieraz trudno jest wskazać jakieś zasadnicze różnice, jakie w czasie walk zbrojnych miałyby tu występować pomiędzy obiema płciami.
Do przesłania tego filmu można odnieść następującą przestrogę Pisma świętego: „Czym jest pożądanie eunucha, by dziewczynę pozbawić dziewictwa, tym jest przeprowadzanie sprawiedliwości przemocą” (Syr 20: 4). Nie chodzi tu oczywiście o potępienie wszelkiej przemocy, gdyż w innym miejscu tej samej księgi, jest napisane, że Bóg jest tym, który „namaścił królów na mścicieli” (tamże: 48: 8). Rzecz jednak w tym, że działające na własną rękę jednostki nie są uprawnione do używania przemocy, by ukarać jakichś złoczyńców. Tę zasadę łamał Carmine Crocco i dlatego powinien być za to ganiony, a nie stawiany przez przemysł filmowy na piedestale jako romantyczny bohater.
Mirosław Salwowski
12 listopada 2018 15:04