Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Film oparty na prawdziwych zdarzeniach. Jest to opowieść o Annie, dziesięcioletniej dziewczynce (i jej rodzinie), która nagle zapada na niezwykle rzadką, groźną i bolesną chorobę układu trawiennego. Co więcej, okazuje się, iż choroba ta jest nieuleczalna. Jej Mama wkłada wiele wysiłku w to, aby zapewnić Annie jak najlepszą opiekę medyczną. W pewnym momencie, dochodzi do tragicznego wypadku z udziałem Annie. Okazuje się jednak, że w skutek owego wydarzenia, dziewczynka w cudowny sposób zostaje uzdrowiona, twierdząc przy tym, iż stało się to za sprawą Pana Jezusa.
Na płaszczyźnie etycznej i światopoglądowej obraz ten niesie ze sobą oczywiste pro-chrześcijańskiej przesłanie. Choć z jednej strony jest to opowieść o wielkim cierpieniu, to z drugiej mamy tu do czynienia z mocnym przesłaniem ukazującym siłę wiary, modlitwy, wzajemnej miłości, poświęcenia i więzów rodzinnych. Co zaś jeszcze ważniejsze, ze względu na swą tematykę, film ów kieruje naszą uwagę na potęgę samego Boga oraz możliwość dokonywania przez Niego cudownych interwencji w naszym ziemskim porządku. Jest to też z pewnością film niezwykle, by nie powiedzieć, że wręcz wyjątkowo wzruszający, a to zwłaszcza, gdy zważy się, iż pokazane w nim wydarzenia miały miejsce naprawdę. Choć temat filmu jest być może nieco zbyt drastyczny dla małych dzieci, to tym nie mniej można uznać go, przynajmniej w pewnej mierze, za „familijny”, gdyż nie ma w nim eksponowania bezwstydu, obsceniczności, krwawej przemocy, seksu i tym podobnych rzeczy. Z uwzględnieniem więc ostrożności, jeśli chodzi o pokazywanie owej produkcji młodszym dzieciom, można powiedzieć, iż nadaje się ona do oglądania nawet przez całe rodziny.
Warto jednak wspomnieć, iż pomimo wskazanych wyżej wielkich zalet tej produkcji ma ona także swoje mniejsze bądź większe wady. Jednym z bardziej dwuznacznych elementów owego filmu jest np. sugerowana w nim aprobata dla kłamstw o ile te są czynione z myślą o pomocy bliźniemu. Inną z ułomności omawianego obrazu stanowi też obecność w nim dość nieskromnych i próżnych strojów niewieścich, jednak na szczęście nie są one tu wyeksponowane (choć z drugiej strony w żadnej scenie nie są one też krytykowane czy ganione).
Jednakże, ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie polecam film pt. „Cuda z nieba” jako dobre, pro-chrześcijańskie, budujące i bardzo wzruszające dzieło (chusteczki do oczu z pewnością się przydadzą).
31 marca 2016 21:02