Filmy
Casablanca

Ocena ogólna:  Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)

Data premiery (świat)
26 listopada 1942
Data premiery (Polska)
25 września 2009
Rok produkcji
1942
Gatunek
Dramat
Czas trwania
102 minuty
Reżyseria
Michael Curtiz
Scenariusz
Casey Robinson, Julius J. Epstein
Obsada
Humphrey Bogart, Ingrid Bergman, Paul Henreid, Claude Rains, Conrad Veidt, Sydney Greenstreet, Peter Lorre, Marcel Dalio, Helmut Dantine, Dooley Wilson, S.Z. Sakall, Joy Page, Leonard Kinsky, Madelaine LeBeau, John Qualen.
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Trwa II Wojna Światowa. Niemcy zajęli Francję, tworząc marionetkowy rząd w Vichy, co daje jednak francuskiemu Maroku względną wolność w porównaniu z okupowanym Paryżem. Do stolicy w Casablance ściągają więc emigranci z zajętej przez Niemców Europy. Dla wielu z nich to miasto ma być tylko przystankiem do Nowego Świata, o ile stać ich będzie na taką podróż.

Główny bohater filmu, Rick Blaine, amerykański imigrant, prowadzi w Casablance modny lokal połączony z szulernią. Do lokalu zaglądają najrozmaitsi ludzie – uciekinierzy z Europy, działacze podziemia, niemieccy oficerowie, skorumpowani francuscy policjanci czy przemytnicy. Wszyscy czują się tu mile widziani, gdyż zasadą właściciela lokalu jest nieangażowanie się po żadnej ze stron i pilnowanie tylko własnych interesów. Rick, kiedy go poznajemy, to człowiek rozczarowany życiem i ideałami, mężczyzna obojętny, cyniczny i zgorzkniały; tyle że w taki sposób, iż widz szybko wyczuwa, że pod maską cynika wciąż siedzi w nim jeszcze romantyk. Ta maska zresztą szybko opada, kiedy na horyzoncie Ricka pojawia się tajemnicza kobieta z jego przeszłości w Paryżu. Kobieta ta ma na imię Ilsa i przybywa do Casablanki nie sama, lecz w towarzystwie niejakiego Victora Laszlo, bohatera antynazistowskiej opozycji, którego życie jest w niebezpieczeństwie również w Maroku.

Szczególnie wart docenienia w tym filmie jest moralny wybór, którego ostatecznie dokonuje jego bohater. Jest to wybór, który wymaga od niego nie tylko narażenia swojej wolności, a nawet życia, ale też poświęcenia osobistego szczęścia na rzecz większej sprawy i długofalowego interesu ukochanej osoby. Trudno tu niestety omówić ten wątek filmu, nie zdradzając w jakimś stopniu jego zakończenia. Musimy więc zdradzić, że w pewnym momencie Rick zdaje sobie sprawę, że realizacja „romantycznej miłości” wcale na dłuższą metę nie przyniosłaby jego ukochanej szczęścia. Wbrew własnym uczuciom przekonuje ją, że prędzej czy później żałowałaby wyboru porzucenia męża i że jej miejsce jest przy człowieku, którego poślubiła, nawet jeśli nigdy nie była w nim namiętnie zakochana. Ostateczna wymowa filmu jest więc, rzec można, bardzo „pro-małżeńska”. Małżeństwo jest tutaj pokazane jako wiążąca umowa i przymierze pomiędzy mężczyzną i kobietą, którego zerwanie w niezaprzeczalny sposób narusza jakiś ważny porządek i na dłuższą metę nie może przynosić dobrych owoców. Wierność temu dobrowolnie podjętemu zobowiązaniu jest tu pokazana nie tylko jako ważna dla długofalowego dobra małżonków, ale też dla szerszego społecznego dobra. Historia Ricka i Ilsy może więc być lekcją dla współczesnych widzów, że nie zawsze i nie w każdych okolicznościach mamy prawo szukać własnego, tak czy inaczej, pojmowanego szczęścia.

Viva.pl

Niestety, oprócz tych szlachetnych postaw, film ten pokazuje pewne wątpliwe czy wręcz grzeszne postawy, które nie są tu wyraźnie napiętnowane. Zaczynając od głównego wątku, trzeba zauważyć, że Ilsa wprawdzie nawiązując romans z Rickiem, jest przekonana, że jej mąż nie żyje, jednak już w Maroku, kiedy uczucie pomiędzy nią a byłym kochankiem wybucha ponownie, cudzołoży świadomie. I raczej nie wyczuwa się w tym miejscu dezaprobaty dla tego zachowania, zwłaszcza że kulminacją tego wątku jest namiętny pocałunek tej pary.

Wątpliwą rzeczą jest też pokazanie, jak Rick osiąga niektóre szlachetne cele złymi metodami, takimi jak kłamstwo i oszustwo w grze hazardowej. Z drugiej strony, w jego konkretnie przypadku jest to pewien moralny postęp, gdyż wcześniej posługiwał się tymi metodami wyłącznie dla egoistycznych celów.

W filmie tym niestety pozytywnie ocenione jest też zaangażowanie głównego bohatera po stronie komunistów w wojnie domowej w Hiszpanii. A przypomnijmy, że jako amerykański obywatel nie miał konieczności żadnego udziału w tym zbrojnym konflikcie.

Nie mniej przez wzgląd na słuszny, szlachetny i ofiarny wybór głównego bohatera w finale tego obrazu, którego dokonuje niejako zapierając się samego siebie, polecamy ten film.

Marzena Salwowska

PS. Drogi Czytelniku jeśli doceniasz naszą pracę w dziele propagowania dobrej i chrześcijańskiej kultury oraz uwrażliwiania na dostrzeganie złych lub wątpliwych moralnie i światopoglądowo aspektów przemysłu filmowego to prosimy Cię o wsparcie finansowe naszej działalności. Uczynić to możesz wpłacając dowolnie wybraną przez siebie kwotę pieniężną na poniższe konto bankowe:

22 1140 2004 0000 3402 4023 1523
Mirosław Salwowski, Toruń

Dane do przelewu bankowego dla osób z zagranicy to:

PL 22 1140 2004 0000 3402 4023 1523

Kod SWIFT: BREXPLPWMBK

Mirosław Salwowski, Toruń

12 listopada 2019 16:07