Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Serial ten opowiada o grupie homoseksualnych przyjaciół żyjących w Londynie lat 80-tych i początku lat 90-tych XX wieku. Beztroska i skrajna rozwiązłość przez nich praktykowana zaczyna być coraz bardziej zaburzana przez doniesienia o śmiertelnej oraz nieuleczalnej chorobie, jaką jest AIDS, która zbiera krwawe żniwo zwłaszcza pośród męskich sodomitów.
Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej produkcja ta jest wręcz skrajnie beznadziejna, gdyż w życzliwy, a zarazem nachalny sposób, przedstawia widzom aktywność homoseksualną jako samą w sobie dobrą i budującą. Oczywiście, przy tym wszystkim próbuje się obrzydzić oglądającym tzw. homofobię, przez co twórców tego serialu można śmiało zaliczyć do tych ludzi, przed którymi ostrzegał biblijny prorok Izajasz mówiący:
Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności, którzy przemieniają gorycz na słodycz, a słodycz na gorycz! (Izajasz 5, 20).
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze mnogość obrzydliwych scen pokazujących gejowski seks, która wręcz przelewa czarę nieprawości eksponowanych w tym serialu.
Gdyby szukać już jakichś pozytywów w tej produkcji to owszem można by wskazać, iż przypadkowy seks w wykonaniu tzw. gejów jest tam ukazany dość krytycznie, jako będącym główną przyczyną wybuchu epidemii AIDS w tym środowisku. To krytyczne spojrzenie jest jednak utrzymane w duchu wsparcia dla aktywności sodomskiej jako takiej. Twórcom filmu chodziło więc raczej o wyrażenie wsparcia dla tezy: „Geje powinni być bardziej stali w swych relacjach erotycznych” aniżeli poparcie dla biblijnego i tradycyjnie chrześcijańskiego spojrzenia na te czyny, które można wyrazić w słowach: „Czyny homoseksualne są zawsze i wszędzie moralnie złe oraz niedozwolone„. Za inny z jaśniejszych punktów omawianego serialu można by uznać to, iż w życzliwy sposób przedstawia on takie rzeczy jak: pielęgnowanie chorych czy wzajemna pomoc. Ale i w tym wypadku te dobre rzeczy są tu sprzęgnięte na służbę ohydnego, diabelskiego zła, jakim jest promocja ideologii LGBT. Oczywiście, nie przeczymy temu, że również sodomici i lesbijki mogą czynić pewne dobre rzeczy – nawet w ramach swych dewiacyjnych związków – jednak fakt ten i tak nie sprawi, że same akty i czynności o charakterze homoseksualnym, staną się przez to dobre i cnotliwe. Tytułem analogii: jeśli zdarzało się, że prostytutki w czasie II wojny światowej ukrywały w swych lokalach niesprawiedliwie prześladowane żydowskie dzieci, to choć ten konkretny czyn był dobry i godny pochwały, okoliczność ta nie sprawiała, iż sama sedno ich „zawodowej” aktywności stawało się przez to moralnie dobre.
Mirosław Salwowski
17 kwietnia 2021 12:59