Filmy
Bękarty wojny

Ocena ogólna:  Wyraźnie zły (-2)

Tytuł oryginalny
Inglourious Basterds
Data premiery (świat)
20 maja 2009
Data premiery (Polska)
11 września 2009
Rok produkcji
2009
Gatunek
Wojenny
Czas trwania
153 minuty
Reżyseria
Quentin Tarantino
Scenariusz
Quentin Tarantino
Obsada
Brad Pitt, Diane Kruger, Christoph Waltz, Melanie Laurent
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Film opowiada o grupie amerykańskich komandosów żydowskiego pochodzenia, której celem jest zabijanie jak największej ilości niemieckich nazistów. Ostatecznie mają oni też dokonać zamachu na samego Adolfa Hitlera. W równoległym wątku obrazu poznajemy też Shosannę, francuską Żydówką, która po tym jak była świadkiem mordu popełnionego przez niemieckich żołnierzy na swej rodzinie, gdy ma ku temu okazję, planuje zemstę na wysokich urzędnikach III Rzeszy (pośród których znajdzie się też Hitler). Losy żydowskich komandosów i Shosanny krzyżują się w prowadzonym przez nią kinie, gdyż okazuje się, że i ona i komandosi właśnie tam chcą pozabijać czołowych nazistów.


„Bękarty wojny” na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej stanowią toksyczną mieszaninę pragnienia sprawiedliwości i zasłużonej kary dla masowych zbrodniarzy, jakimi z pewnością byli przywódcy III Rzeszy, z sadystyczną zemstą, która szuka swej rozkoszy w co bardziej wymyślnym zadawaniu bólu. W filmie widzimy bowiem, jak żydowscy komandosi pastwią się nad nazistami czerpiąc z tego nieskrywaną satysfakcję. Scenom wymyślnej krwawej przemocy towarzyszą tu entuzjastyczne okrzyki podniecenia i radości, a jako, że są dokonywane na bardzo złych ludziach (niemieckich nazistach) dla większości widzów pokusa mentalnego dołączenia się do tychże wyrazów aplauzu może być trudna do pokonania. Co więcej, pokazana w filmie sadystyczna przemoc (np. zdzieranie skóry z głowy zabitego) nie znajduje żadnego zrównoważenia np. w postaci bohaterów, którzy odrzucaliby taką formę karania nazistów.

Bekarty
Film poza kilkoma scenami wymyślnie ukazanego rozlewu krwi (jak np. wspomniane wyżej, sfilmowane z dużą precyzją, skalpowanie) zawiera też ok. 45 słów nieprzyzwoitych i wulgarnych. W obrazie tym jest jedna krótka scena seksu oraz kilka ujęć eksponujących nieskromny niewieści strój (np. obnażone ramiona, głębokie dekolty, obcisłe suknie).
Ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie odradzamy ów film. Pokazana w nim srogość w walce z niemieckimi nazistami nie jest bowiem w żaden sposób równoważona względem na takie tradycyjne cnoty chrześcijańskie jak: litość, łagodność czy wybaczenie. Mężna walka ze złymi oraz sprawiedliwe i surowe karanie niegodziwców może być chrześcijańskim obowiązkiem, ale nie należy tego mylić z kolejną celebracją sadyzmu i przemocy, którą zafundował nam w tym filmie Tarantino.

1 maja 2016 11:35