Brak | Niewiele | Umiarkowanie | Dużo | Bardzo dużo | |
---|---|---|---|---|---|
Nieprzyzwoity język | |||||
Przemoc / Groza | |||||
Seks | |||||
Nagość / Nieskromność | |||||
Wątki antychrześcijańskie | |||||
Fałszywe doktryny |
Ethan Renner to śmiertelnie chory agent CIA, który przed swym zgonem pragnie uporządkować relacje rodzinne ze swą – dotychczas zaniedbywaną przez niego – nastoletnią córką. Kiedy Renner chce się już wycofać ze swego zawodu otrzymuje od przedstawicieli rządu propozycję otrzymania eksperymentalnego leku mogącego przedłużyć mu życie w zamian za zabicie międzynarodowego przemytnika tzw. brudnej bomby.
Film „72 godziny” mimo, iż opowiada o jednej z wątpliwych moralnie form zabijania innych ludzi zawiera też w sobie niejeden silny i de facto chrześcijański motyw. Ot choćby, główny bohater okazuje swe serce i miłosierdzie pewnej wielodzietnej, afrykańskiej rodzinie, która pod jego nieobecność zajmuje mieszkanie Ethana w Paryżu. Najmocniejszym punktem tej produkcji jest jednak chyba też jej główny wątek, a więc coś co można nazwać „przyśpieszonym kursem ojcostwa”, który przechodzi Ethan w relacjach ze swą córką. W filmie widzimy bowiem jak główny bohater w ciągu 3 dni krok po kroku przechodzi to, co przez lata staje się zwykle udziałem dobrych ojców. Innymi słowy, Ethan uczy się, jak kochać i chronić swe dziecko. Spokojnie można więc uznać „72 godziny” za obraz wyraźnie pro-rodzinny i propagujący w tym swym wymiarze tradycyjne wartości.
Oczywiście spytać można o moralną ocenę zawodowej pracy Rennera, która polegała wszak na – nazwijmy to – „pozasądowym” zabijaniu ludzi uznawanych przez jego rząd i zwierzchników za stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Chodzi mianowicie o to, że wedle katolickiego nauczania moralnego zabijanie złoczyńców jest moralnie usprawiedliwione tylko w trzech wypadkach: na wojnie sprawiedliwej, w ramach kary śmierci orzeczonej przez sąd oraz w obronie koniecznej siebie lub innych. Jest zaś etycznie problematyczne to, czy choćby i zlecane przez rząd skrytobójstwa pewnych złych osób mieszczą się w którejś z tych trzech kategorii. Ta recenzja nie jest miejscem na przeprowadzanie szczegółowych wywodów analizujących ów problem, ale można chyba uznać za dość prawdopodobną tezę, iż niektóre z przypadków skrytobójstw mogą w pewien sposób spełniać te kryteria – np. wówczas, gdy nie da się danej groźnej osoby skutecznie porwać, jej działania stanowią wielkie zagrożenia dla życia tysięcy niewinnych ludzi, a wina takiego człowieka została już wcześniej dokładnie zbadana i rozeznana. A mniej więcej przypadek takiego człowieka na którego „zlecenie” od rządu USA dostaje Ethan Renner został pokazany w filmie „72 godziny”. Poza tym w obrazie tym i tak zostało wyraźnie zasugerowane, iż aktywność zawodowa głównego bohatera jest moralnie zła (co być może jest zbyt surową opinią).
Podsumowując, mimo pewnych wątpliwych elementów, główne przesłanie filmu „72 godziny” wydaje się być budujące, pro-rodzinne oraz konserwatywne, jednak lepiej oglądać go z dużą ostrożnością i czujnością.
Mirosław Salwowski
1 maja 2017 15:26