Tag Archive: film wojenny z 2019

  1. Ostateczne poświęcenie (2019)

    Leave a Comment Film ten opowiada prawdziwą historię Williama Pitsenbargera, amerykańskiego żołnierza, który podczas wojny w Wietnamie w bohaterski sposób uratował przed śmiercią swych sześćdziesięciu kompanów. Niestety sam Pitsenbarger zapłacił za to poświęcenie własnym życie. Mimo ogromnej ofiary i odwagi, jaką się wykazał, żołnierz ten przez wiele lat nawet pośmiertnie nie został odznaczony przyznawanym w tym podobnych przypadkach „Medalem Honoru”. Po przeszło 30 latach od tych wydarzeń do zbadania sprawy Pitsenbargera skierowany zostaje Scott Huffman, młody pracownik Pentagonu. Wraz z odkrywaniem przez siebie coraz to nowych szczegółów sprawy, Huffman jest coraz bardziej przekonany do tego, iż William Pitsenbarger zasłużył sobie na „Medal Honoru” i że brak przyznania mu takowego odznaczenia był krzyczącą wręcz niesprawiedliwością, którą należy naprawić. Niestety, starania Huffmana nie spotykają się z należnym zrozumieniem ze strony jego zwierzchników. Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej produkcja ta może być doceniona za to, iż wykorzystuje się w niej klasyczny dla bardziej zdrowej części naszej zachodniej kultury motyw niezłomnej walki o sprawiedliwość oraz prawdę (co czyni Scott Huffman), a także za to, że nie epatuje ona widzów nieskromnością, obscenicznością czy seksem. Na przykładzie zaś historii samego Williama Pitsenbargera, w filmie w pozytywny sposób zostały ukazane takie tradycyjne cnoty i wartości jak: bohaterstwo, odwaga oraz wręcz heroiczne poświęcenie się dla swych bliźnich. Ponadto, przychylnie została tutaj też pokazana modlitwa (choć w pewnych aspektach niezbyt ortodoksyjnie – o czym więcej poniżej) i mimo uznania dla wojennej odwagi i poświęcenia odmalowane zostały także złe skutki, jakie na polu psychologicznym i emocjonalnym rodzi każda wojna. Naszą uwagę zwróciły także wątki wskazujące na z jednej strony siłę więzów tradycyjnej i kochającej się rodziny (przykład: rodziców Williama), z drugiej zaś strony prezentujące, jakie trwały szkody może wyrządzić dziecku brak ojca. Wreszcie też w filmie tym widzimy, iż błędy popełnione w przeszłości nie muszą nas wiązać oraz zniewalać, ale można i należy je naprawiać. Co do tych elementów filmu względem których doradzamy zachować pewną szczególną ostrożność, to są nimi duża ilość wulgaryzmów tam zawartych oraz pewne elementy synkretyzmu religijnego w nim przedstawione. Co do tych drugich to widzimy je na przykładzie pewnego amerykańskiego żołnierza, który po skończonej wojnie wietnamskiej został w tym kraju na stałe i będąc religijnym człowiekiem łączy w swej pobożnościowej praktyce elementy katolicyzmu z buddyzmem. Nie wiemy, czy ten konkretny wątek był wiernym odwzorowaniem realiów historycznych, dlatego też nie chcemy otwarcie krytykować jego obecności w omawianym filmie, jednak zwracamy nań szczególną uwagę w myśl przysłowia: „Ostrzeżony – Uzbrojony!”. Mirosław Salwowski /.../
  2. Kill Team

    Leave a Comment Film ten opowiada prawdziwą historię oddziału amerykańskich żołnierzy, którzy podczas swego pobytu w Afganistanie dopuszczali się morderstw na mieszkających tam niewinnych i nieuzbrojonych cywilach. Głównym bohaterem tego obrazu jest szeregowy Andrew Briggman, który po pewnym czasie zostaje mianowany przez sierżanta Deeksa dowódcą grupy żołnierzy. Briggman początkowo gorliwie wypełnia swe nowe, związane z dowodzeniem, obowiązki, jednak w pewnym momencie zauważa, iż coś niepokojącego dzieje się z jego podwładnymi. Wreszcie dochodzi do wniosku, iż podlegający mu żołnierze za podpuszczeniem sierżanta Deeksa dopuszczają się zbrodni wojennych. Briggman zamierza zatem zgłosić te nadużycia odpowiednim władzom, lecz Deeks podburza przeciwko niemu podlegających mu żołnierzy, próbując jednocześnie skłonić go do akceptacji wspomnianych wyżej niemoralnych czynów. Na płaszczyźnie moralnej oraz światopoglądowej film ten jest wart docenienia ze względu na fakt, iż – raczej bez potępiania idei wojny sprawiedliwej – wskazuje też na to, że również w czasie wojny obowiązują pewne zasady moralne. Jedną z tych zasad jest oczywiście zakaz mordowania niewinnych ludzi, a więc np. nieuzbrojonych i spokojnie zachowujących się cywilów. Rzecz jasna, realistycznie rzecz biorąc, trzeba mieć też na uwadze to, iż nawet sprawiedliwa wojna jest czymś, co w tradycyjnej moralistyce katolickiej zwie się „bliską okazją do grzechu”, gdyż każda sytuacja wojenna stwarza poważne niebezpieczeństwo popełniania nadużyć i zbrodni również przez żołnierzy walczących po dobrej stronie. Powiązaną z tymi ukazywanymi w filmie prawdami jest też postawa głównego jego bohatera, czyli Andrew Briggmana, który przynajmniej do pewnego etapu stara się stawiać opór barbarzyńskim poczynaniom swych towarzyszy broni. Na przykładzie Briggmana mamy więc tu pokazanego człowieka, który z jednej strony wbrew sytuacji, w jakiej się znalazł próbuje postępować cnotliwie, a z drugiej strony jest on na różne sposoby kuszony, by jednak współuczestniczyć w mordowaniu niewinnych cywilów. Jeśli chodzi o poważniejsze zastrzeżenia, jakie można podnieść względem tego filmu, to jest nim nadmiar wulgarnej mowy. Być może pewną obiekcją, którą moglibyśmy też wobec niego sformułować jest fakt, iż w samej głównej treści filmu nie zostało wyeksponowane zwycięstwo dobra nad złem (które w rzeczywistości miało miejsce), a jedynie zostało ono wspomniane na samym jego końcu. Sądzimy bowiem, że lepsze dla podkreślenia moralnego i światopoglądowego przesłania tej produkcji byłoby, gdyby ów wątek, w którym dobro pokonuje zło, został ukazany w niej znacznie szerzej i wyraziściej. Mirosław Salwowski /.../