Leave a Comment Sierżant Logan Thibault podczas wojny w Iraku w szczęśliwy sposób unika śmierci, wierząc, iż stało się to za przyczyną fotografii pewnej kobiety. Po swym powrocie do kraju (USA) postanawia więc odnaleźć niewiastę, która została uwieńczona na tym zdjęciu, po to by nawiązać z nią relację. Udaje mu się to. Okazuje się, iż kobieta z fotografii to Beth Clayton, rozwódka z dzieckiem, prowadząca stadninę koni w jednym z miasteczek na amerykańskiej prowincji. Mimo początkowej nieufności, jaką ta niewiasta odczuwa wobec nowo przybyłego gościa, z biegiem czasu zaczyna nie tylko go lubić, ale nawiązuje się pomiędzy nimi namiętny romans. Beth jest jednak wciąż niepokojona przez swego „eks-męża”, który to ma skłonności do gniewu i wybuchowości.
Ów film jeżeli chodzi o jego moralne i światopoglądowe przesłanie trudno jest pochwalić, gdyż w swym głównym wątku w wyraźnie przychylny sposób pokazuje cudzołożny związek Logana i Beth. Niewiasta ta tak naprawdę ma bowiem męża (choć państwo dało jej rozwód, jednak w oczach Boga jej małżeństwo wciąż jest ważne), więc nawet jeśli miał on trudny charakter powinna mu ona dochować wierności w sferze erotycznej (co najwyżej mogła od niego na pewien czas odejść pozostając w separacji). Tymczasem w filmie tym ona zdradza go z głównym bohaterem (czyli sierżantem Loganem) i jest to odmalowane przez twórców w taki sposób, by widz temu kibicował, zamiast patrzeć na to z niechęcią i dezaprobatą. Są w tej produkcji oczywiście też dobre wątki, w których wskazuje się na wartość poświęcenia się dla bliźnich i przebaczenia, ale niestety są one raczej poboczne w stosunku do głównego, a wspomnianego już wyżej jej motywu. Ponadto sceny cudzołóstwa nie są tu tylko zasugerowane, ale zostały one w dość wyrazisty sposób pokazane, co tym bardziej czyni ten film niebezpiecznym.
Mirosław Salwowski
/.../
KulturaDobra.pl
