Filmy
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna

Ocena ogólna:  Wyraźnie niebezpieczny albo dwuznaczny (-1)

Tytuł oryginalny
PERCY JACKSON AND THE OLYMPIANS: THE LIGHTNING THIEF
Data premiery (świat)
10 lutego 2010
Data premiery (Polska)
19 lutego 2010
Rok produkcji
2010
Gatunek
Fantasy/Przygodowy
Czas trwania
119 minut
Reżyseria
Chris Columbus
Scenariusz
Craig Titley
Obsada
Logan Lerman, Brandon T. Jackson, Alexandra Daddario, Catherine Keener, Kevin McKidd, Sean Bean, Pierce Brosnan, Jack Abel, Uma Thurman, Rosario Dawson, Steve Coogan
Kraj
Kanada/USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Bohater filmu, Percy Jackson, to na pozór zwyczajny amerykański nastolatek. Jego problemy są dość typowe dla współczesnych czasów – ma znaczną dysleksję i ADHD, nie zna swojego ojca, a  dość obleśny ojczym poniża jego matkę. Percy zdaje się niczym szczególnym nie różnić od swoich rówieśników (może poza umiejętnością wyjątkowo długiego wstrzymywania oddechu pod wodą).  Jednak w tym niepozornym chłopaku drzemie półbóg. To syn samego boga mórz i oceanów, Posejdona.  Sam Percy o swoim boskim pochodzeniu dowiaduje się w dramatycznych okolicznościach: gdy ktoś wykrada Zeusowi piorun, chłopak, jako główny podejrzany, znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Aby oczyścić się z zarzutów i zapobiec wojnie pomiędzy Zeusem i Posejdonem, która może zniszczyć ziemię, Percy musi odzyskać piorun. W tym zadaniu z pomocą przyjdą mu córka Ateny i pewien satyr.

Muszę przyznać, iż przed zrecenzowaniem tego filmu zastanawiałam się , czy tej niedwuznacznie pogańskiej tematyki nie można potraktować jako materiału baśniowego, gdzie zamiast elfów, skrzatów czy dobrych wróżek, mamy stworzenia z greckiej mitologi. Doszłam jednak do wniosku, że takie potraktowanie z przymrużeniem oka tej tematyki może byłoby do przyjęcia jakieś 50 lat temu, jednak dziś, w obliczu odradzania się pogaństwa i rugowania prawdziwego Boga z masowej świadomości, już nie. Oczywiście, raczej nie podejrzewam twórców tego filmu o wiarę w greckie bóstwa czy oddawanie im czci. Jednak produkcja ta poprzez wybór na bohaterów opowieści istot, które Słowo Boże wprost określa jako demony, stwarza liczne zagrożenia dla widza, zwłaszcza dla młodego odbiorcy, do którego w głównej mierze jest kierowany film. Jednym z takich niebezpieczeństw są fatalne wzorce jakie prezentują pierwowzory „boskich” bohaterów filmu. Chociaż bowiem grecka mitologia zawiera wiele ciekawych i cennych informacji na temat natury człowieka, to warto przypomnieć, że opisani w niej bogowie i półbogowie dopuszczali się takich występków jak: ojcobójstwo (wspomniane bez nagany w filmie), kazirodztwo, sodomia, zoofilia, pedofilia, mordy czy kradzieże. Niektóre z tych uczynków znajdują swoje odzwierciedlenie w filmie.  I tak na przykład satyr, Grover, dopuszcza się cudzołóstwa z żoną boga Hadesa, Persefoną. Również kradzież jest tu pokazana jako rzecz niewinna i naturalna, i nie ma co się dziwić , wszak występek ten ma swojego boskiego opiekuna w postaci Hermesa. Innym niebezpieczeństwem, które stwarza ten film jest kształtowanie w młodych odbiorcach spaczonej wyobraźni, czy nauka niewłaściwego posługiwania się tym darem Bożym. Bowiem oglądając tę i tym podobne produkcje młody widz uczy się, że choć Bóg w swojej absolutnej wolności nie stworzył świata bez nas, to my możemy tworzyć „światy”, zapełnione fałszywymi bogami, w których nie będzie miejsca dla Niego.

Zatem, chociaż obraz ten prezentuje również pewne pozytywne wzorce, typu bezinteresowna przyjaźń czy poświęcanie się dla dobra innych, to jednak jego pogańska tematyka i to co się z nią wiąże, sprawia, że  trudno uznać go za godną polecenia rozrywkę.

Marzena Salwowska

percy-jackson-diebe-im-olymp-9

20 listopada 2017 16:43