Filmy
Nie dzisiaj

Ocena ogólna:  Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)

Tytuł oryginalny
Not Today
Data premiery (świat)
12 kwietnia 2013
Rok produkcji
2013
Gatunek
Dramat
Czas trwania
103 minuty
Reżyseria
Jon Van Dyke
Scenariusz
Jon Van Dyke
Obsada
Cody Longo, Walid Amini, John Schneider, Shari Wiedmann, Cassie Scerbo
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Bohater filmu „Nie dzisiaj” to Caden, przyzwyczajony do wszelkich wygód, około 20-letni przedstawiciel amerykańskiej klasy średniej.  Chłopak, mimo że z pozoru niczego mu nie brakuje przeżywa silny kryzys i frustracje związane głównie z rozpadem małżeństwa jego rodziców, kryzysem wiary, a także faktem, iż coraz trudniej odnaleźć mu wspólny język ze swoją bardzo zaangażowaną w życie chrześcijańskiej społeczności dziewczyną.

Zasadnicza akcja filmu rozpoczyna się z chwilą, kiedy Caden postanawia wraz z grupą przyjaciół wybrać się na wycieczkę do Indii. Na miejscu czekają go nie tylko liczne (nie zawsze godne pochwały) atrakcje tego kraju, ale też zetknięcie z mroczniejszą stroną tej cywilizacji w postaci żebrzącego biednego ojca i jego około ośmioletniej córeczki.  Chłopak niestety najpierw opryskliwie odmawia im pomocy, później takową obiecuje, jednak nie wywiązuje się z obietnicy. Następnego dnia, ruszony głosem sumienia, odnajduje ojca dziewczynki, u jego boku nie ma już jednak córeczki …

„Nie dzisiaj” to przykład kina niedwuznacznie chrześcijańskiego. Mottem tego obrazu mogłoby być zdanie z Listu św. Jakuba (2,22):  „Wiara współdziała z uczynkami i przez uczynki staje się doskonała„. Jego twórcy nie pozostawiają wątpliwości, że chodzi tu o okazanie dobroci i wszechmocy Boga, który troszczy się o każdego człowieka, i który tego samego oczekuje od Swoich dzieci. Film pokazuje znaczenie modlitwy i szukania Bożej woli w naszym życiu, ale bez promowania biernej postawy samego oczekiwania ze strony człowieka.  Na przykładzie głównego bohatera obrazuje też przezwyciężenie kryzysu wiary i wyzbycie się egocentryzmu.  Dodatkowym atutem filmu jest podjęcie problemu konieczności większego zaangażowania się chrześcijan w walkę z handlem ludźmi (zwłaszcza niewolnictwem seksualnym). Film też wydaje się w pośredni sposób piętnuje  hinduizm, jako złe drzewo, którego pniem jest system kastowy, a owocami bieda, nierówność społeczna i pogarda wobec ludzi z gorszą karmą.

niedzisiaj1

Niestety ten zasadniczo bardzo dobry z punktu widzenia chrześcijańskiej moralności film ma pewną istotną wadę. Otóż dwoje spośród jego bohaterów, którzy zobrazowani są jako głęboko wierzący chrześcijanie, a mianowicie matka i ojczym Cadena, żyją po rozwodzie rodziców Cadena w ponownym związku. Wprawdzie nie można wykluczyć, że małżeństwo rodziców Cadena był to związek z jakiś przyczyn nie ważny, w filmie jednak nie ma żadnych tropów czy przesłanek, żeby wysnuwać takie wnioski, więc niestety chyba trzeba założyć, że mamy tu do czynienia ze zlekceważeniem ważnego małżeństwa i nawiązaniem cudzołożnej w istocie relacji. Na domiar złego, naturalna i zasadna moralnie postawa Cadena (nie potrafi pogodzić się z rozwodem rodziców) wobec tej sytuacji pokazana jest tu z wyraźną dezaprobatą.

Mimo tego istotnego zastrzeżenia co do jego pobocznego wątku, film, ze względu na wyżej wymienione zalety, jest zasadniczo godny uwagi i polecenia.

Marzena Salwowska

 

3 lipca 2018 16:11