Filmy
Królewskie dzieci

Ocena ogólna:  Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)

Tytuł oryginalny
Die drei Königskinder
Data premiery (świat)
25 grudnia 2019
Rok produkcji
2019
Gatunek
Baśń
Czas trwania
75 minut
Reżyseria
Frank Stoye
Scenariusz
Silja Clemens, Barbara Miersch
Obsada
Adam Bousdoukos, Adele Neuhauser, Caspar Kryzsch, Hedda Erlebach, Maximilian Ehrenreich
Kraj
Niemcy
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Film jest adaptacją jednej z baśni braci Grimm. Rzecz dzieje się w pewnym królestwie, którego władca poślubia ubogą dziewczynę z ludu. Takiego mezaliansu nie jest w stanie zaakceptować królowa-matka. Owa pyszna i okrutna niewiasta postanawia zniszczyć małżeństwo swojego syna, usuwając z drogi nie tylko synową, ale też własne wnuki z tego związku. Wmawia ona otoczeniu, że synowa jest przeklęta, przez co dzieci, które rodzi królowi, przychodzą rzekomo na świat jako szczenięta. Po każdym połogu synowej królowa-matka od razu podmienia noworodki na zwierzęta. Następnie rozkazuje swojemu słudze, aby potajemnie mordował prawdziwe królewskie dzieci. Ten jednak za każdym razem wkłada noworodka do koszyka, który puszcza z nurtem rzeki …

Ta filmowa opowieść pod wieloma względami wydaje się godna polecenia. Mamy tutaj bowiem wyraźnie zakreślone granice dobra i zła w różnych kwestiach, które i dziś są aktualne. Na szczególną uwagę oraz pochwałę zasługuje sposób ukazania wątku złej królowej, która usiłuje „pozbyć się” trojga niechcianych dzieci, jak również to, że owe dzieci zostają przygarnięte (czy też adoptowane) przez bezdzietną parę małżonków. Relacje w tej zastępczej rodzinie są pokazywane wręcz wzorcowo – z jednej strony nowi opiekunowie stają się prawdziwymi, choć oczywiście niebiologicznymi rodzicami dla przybranych dzieci, z drugiej nie utrudniają w żaden sposób dzieciom poznania swoich biologicznych rodziców i cieszą się z faktu ich szczęśliwego odnalezienia. Dzieci natomiast ze swej strony kochają i szanują swoich przybranych rodziców, są im wdzięczne i pomagają na miarę swoich możliwości w ich pracy (ogrodnictwie). Film ten pokazuje, iż da się połączyć postawę miłości i wdzięczności wobec adopcyjnych rodziców z potrzebą poznania tych biologicznych. Może to być tym cenniejsze dla młodych widzów, którzy są w podobnej sytuacji, że dziecięcy bohaterowie tej opowieści zdają się nie żywić do swoich biologicznych rodziców nienawiści, mimo że mogą przypuszczać, iż ci porzucili ich, narażając na śmierć. Baśń ta rzec można jest ogólnie bardzo prolife – „pozbywanie się” dzieci jest tu ukazywane jako coś bardzo złego, a ich ratowanie jako rzecz dobra i szlachetna.

Walory edukacyjne ma też niewątpliwie wątek ratowania dzieci przez sługę złej królowej. Ponieważ sposób jego działania bardzo przypomina historię Mojżesza, nadarza się więc tutaj dla rodziców świetna sposobność do wzbudzania u dzieci zainteresowania treścią Biblii. Poza tym wątek sługi, który odmawia wykonania zbrodniczego rozkazu, również może być przyczynkiem do nauki pociech, iż nie wolno czynić zła nie tylko z własnej woli, ale nawet pod silną presją czy przymusem.

Film ten może też uczyć dzieci, że również w polityce (czy w jakimś innym obszarze naszych ambicji) cel nie uświęca środków. Patrząc bowiem czysto praktycznie na postępowanie złej matki – królowej, to ma ona pewne racje polityczne. Jej syn żeniąc się z dziewczyną z ludu traci przecież okazje by przez poślubienie jakiejś królewny czy księżniczki związać się korzystnym sojuszem z innym państwem i w ten sposób wzmocnić własne królestwo. Jednak dążenie do politycznych sukcesów złymi metodami jest tu wyraźnie napiętnowane.

Baśń ta wyraźnie też chwali miłość i wierność małżeńską. Jest tu także pozytywnie pokazany szereg innych dobrych postaw takich jak wzajemne wspieranie się rodzeństwa, odważne poszukiwanie prawdy czy życzliwe podejście do zwierząt. Pozytywnie pokazane jest w tym filmie również takie działanie władcy jak obniżanie podatków poddanym w trudnej sytuacji, a także dawanie ziemi małorolnym chłopom.

Jeśli chodzi o wady tej produkcji, to nie ma ich raczej zbyt wiele, ale trzeba też o nich wspomnieć. Jest tu zatem pokazanie niezamężnej jeszcze pary całującej się dość namiętnie. Sytuacja ta ma nadto miejsce w miejscu bardzo ustronnym (lesie), co z pewnością nie jest zbyt dobrym przykładem dla dorastających dzieci. Nadto jeśli chodzi o dziewczynki, może je to uczyć ryzykownych zachowań w przyszłości. Problematyczne jest też pokazanie w końcowych scenach bardzo pozytywnej postaci – żony króla w mocno wydekoltowanej sukni.

Nie mniej polecamy tę filmową baśń, ponieważ większość złych zachowań jest w niej wyraźnie zganiona i spotyka się ostatecznie z karą. Zwycięża zaś dobro, wierność małżeńska i rodzinna miłość.

Marzena Salwowska

7 stycznia 2023 11:23