Filmy
Hawana – miasto utracone

Ocena ogólna:  Wyraźnie niebezpieczny albo dwuznaczny (-1)

Tytuł oryginalny
The Lost City
Data premiery (świat)
3 września 2005
Data premiery (Polska)
20 października 2006
Rok produkcji
2005
Gatunek
Dramat
Czas trwania
143 min.
Reżyseria
Andy Garcia
Scenariusz
G. Cabrera Infante
Obsada
Andy Garcia, Inés Sastre, Tomas Milian, Richard Bradford
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Film ten opowiada o trzech braciach, których życie uległo radykalnym zmianom w wyniku przeprowadzonej przez partyzantkę Fidela Castro rewolucji na Kubie. Akcja tego obrazu w szczególny sposób koncentruje się wokół postaci właściciela „El Tropico”,  jednego z hawańskich klubów nocnych, Ficco Falonne, który w obliczu nadchodzących zmian, próbuje ocalić swą własność oraz zadbać o jedność swej rodziny. Ostatecznie jednak Ficco zostaje zmuszony przez nowych rządzących do opuszczenia kraju i emigracji do USA. Trzeba przyznać, iż film ten ma wiele zalet i mocnych punktów. Takowymi są:

– krytyka komunistycznej rewolucji w wykonaniu Fidela Castro przy jednoczesnym dostrzeganiu poważnych wad rządów obalonego przez niego Batisty

– akcentowanie roli tradycyjnej rodziny

– pokazanie z życzliwością i sympatią wiary w Boga i modlitwy

Niestety jednak przez cały ten film niczym pełznąca po pięknych kwiatach i pokrywająca je wstrętnym śluzem gąsienica, ciągnie się jeden bardzo dwuznaczny wątek. Jest nim właśnie motyw prowadzonego przez Ficco Falonne klubu nocnego, w którym odbywają się pokazy nieprzyzwoitych tańców oraz wręcz skrajnie bezwstydnych strojów. Choć obiektywnie rzecz biorąc to co się dzieje w tym klubie jest na płaszczyźnie moralnej wstrętne i odrażające, w owym  obrazie otoczone jest wręcz romantyczną aurą.  To miejsce występku jawi się bowiem jako uosobienie wolności, radości życia i dobrej rozrywki – wartości, które miały zostać zniszczone później przez radykalnie lewicową rewolucję pod wodzą Fidela Castro. I właśnie głównie z tego powodu film  „Hawana – miasto utracone” nie nadaje się do polecania go innym.

Hav4

27 maja 2014 21:03