Filmy
Gdyby te ściany mogły mówić

Ocena ogólna:  Wyraźnie zły (-2)

Tytuł oryginalny
If These Walls Could Talk
Data premiery (świat)
11 września 1996
Data premiery (Polska)
17 sierpnia 2006
Rok produkcji
1996
Gatunek
Dramat
Czas trwania
97 minut
Reżyseria
Nancy Savoca, Cher
Scenariusz
Susan Nanus, I. Marlene King, Nancy Savoca, Earl W. Wallace, Pamela Wallace
Obsada
Demi Moore, Sissy Spacek, Cher, Anne Heche, Xander Berkeley, Jada Pinkett, Shirley Knight
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Film ten składa się z trzech nowel, których akcja dzieje się w Stanach Zjednoczonych, w latach 1952, 1974 i 1996, a wspólnym tematem jest tu aborcja. W kolejnych historiach  pokazanych w filmie, rozgrywających się w murach jednego domu, widz śledzi rozterki trzech kolejno mieszkających tam kobiet, które w pewnym momencie swego życia stają przed dylematem odnośnie tego, czy mają zabić, czy pozostawić przy życiu swe  poczęte dziecko.

Na płaszczyźnie moralnej i światopoglądowej nie ma wątpliwości, iż intencją twórców tej produkcji było wyrażenie swego poparcia dla idei legalnej, ogólnie dostępnej i „bezpiecznej” aborcji. Wskazują na to nie tylko rozwój fabuły tego obrazu, ale też jasne deklaracje jego reżyserów i scenarzystów. I nawet, jeśli nie zawsze sama aborcja jest tu pokazywana jako bezdyskusyjnie słuszny i właściwy wybór, to ewidentnie widać, że „prawo do wolnego wyboru” pojmowane jako domaganie się od władz cywilnych zezwolenia na bezkarne zabijanie nienarodzonych dzieci, jest tutaj honorowane i popierane. I już sam ten fakt czyni omawiany film jawnie złym, heretyckim oraz bezbożnym.

Gdyb2

Przypomnijmy zatem przy tej okazji nauczanie Pisma świętego i Tradycji Kościoła na ów temat:

Oddalisz sprawę kłamliwą i nie wydasz wyroku śmierci na niewinnego i sprawiedliwego, bo Ja nie uniewinnię nieprawego„- Wyjścia 23: 7.

Tym zatem, którzy sprawują rząd w narodach i ustanawiają prawa, zapomnieć nie wolno, że jest obowiązkiem władz publicznych bronić życia nienarodzonych za pomocą stosownych ustaw i kar, a to tym bardziej, im mniej mogą samych siebie bronić ci, których życie jest zagrożone. Pierwsze miejsce pomiędzy nimi zajmują, rzecz jasna, niemowlęta przebywające jeszcze we wnętrznościach matczynych. Jeśliby jednak urzędy publiczne maleństw tych nie tylko nie chroniły, ale nadto swoimi ustawami i zarządzeniami na to pozwalały, czyli właściwie oddawały je w mordercze ręce lekarzy i innych, niechajże pamiętają, że niewinną krew, która z ziemi woła do niebios, osądzi i pomści sam Bóg”  (Pius XI, „Casti connubii”).

 

Ps.  Spodobała Ci się ta recenzja? Przekaż nam choćby symboliczną darowiznę w wysokości 2 złotych. To mniej, niż kosztuje najtańszy z tygodników opinii, a nasze teksty możesz czytać bez żadnych limitów i ograniczeń.

Numer konta: 22 1140 2004 0000 3402 4023 1523, Mirosław Salwowski


 

7 września 2015 18:26