Filmy
Dziewczyna z tatuażem

Ocena ogólna:  Wyraźnie zły (-2)

Tytuł oryginalny
The Girl with the Dragon Tattoo
Data premiery (świat)
12 grudnia 2011
Data premiery (Polska)
13 stycznia 2012
Rok produkcji
2011
Gatunek
Dramat/Thriller
Czas trwania
158 minut
Reżyseria
David Fincher
Scenariusz
Steven Zaillian
Obsada
Rooney Mara, Daniel Craig, Robin Wright
Kraj
USA/Wielka Brytania/Niemcy/Szwecja
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Skompromitowany szwedzki dziennikarz śledczy, Mikael Blomkvist, dostaje nieoczekiwaną propozycję od  osiemdziesięciodwuletniego Henrika Vangera, który jest głową niezwykle bogatej i wpływowej rodziny przemysłowców. W zamian za pomoc w rozwiązaniu tragicznej rodzinnej zagadki sprzed wielu lat multimilioner oferuje dziennikarzowi sowite wynagrodzenie plus informacje, dzięki którym będzie mógł oczyścić swoje imię. Znaczący udział w tym prywatnym śledztwie Mikaela mieć też będzie tytułowa dziewczyna z tatuażem, pracownica agencji detektywistycznej, osoba z trudną przeszłością i kuratorem „na karku”.

„Dziewczyna z tatuażem” to rodzaj kryminału, który można określić nie tyle jako „czarny”, co „zimny” kryminał. Mrocznej atmosferze towarzyszy tu  klimat, w którym wieje polodowcowym chłodem. Taki klimat, choć dla wielu widzów może być zbyt dołujący, da się jeszcze uzasadnić potrzebą pokazania w tym filmie rozpadu więzi międzyludzkich, zwłaszcza rodzinnych, jak również samą tematyką tej produkcji – serią morderstw dokonywanych z zimną krwią.

Trudno jest już jednak znaleźć moralne uzasadnienie dla faktu, że pozytywnymi bohaterami są tu postacie, które m.in.:

– żyją, w nawet nieskrywanym, długotrwałym cudzołóstwie (małżeństwo Mikaela rozpadło się przez jego związek z cudzą żoną),

– oddają się biseksualnej rozpuście (Lisbeth),

– są pełne nienawiści i nieprzebaczenia, dokonują prywatnej zemsty, pragną same wymierzać sprawiedliwość z pominięciem prawa i sądów.

Oczywiście, może ktoś powiedzieć, że nawet biblijni bohaterowie czasami postępowali niemoralnie (wystarczy wspomnieć, chociażby pamiętny romans króla Dawida z Batszebą i zamordowanie jej męża przez tego wielkiego władcę Izraela). Jednakże w Piśmie św.  ta i tym podobne „wpadki” bohaterów nie spotykają się z aprobatą, natomiast w „Dziewczynie z tatuażem” przychylność dla rozmaitych występków jest wyraźna. Co więcej, widz tego filmu może nawet zostać znieczulony na ów problem dzięki zastosowanemu tu zabiegowi zestawienia mniejszego zła z większym. W takiej sytuacji rzecz oczywista, widz chętnie obdarza swoją sympatią bohatera, który sam wprawdzie cudzołoży, jednak walczy z człowiekiem, który gwałci, torturuje i morduje bezbronne kobiety.

Dziewczyna2

Inny, co najmniej niepokojący aspekt filmu to fakt, że wiara chrześcijańska i Słowo Boże występują tu niemal wyłącznie w bardzo negatywnym kontekście (w najlepszym przypadku jako nieszkodliwe dziwactwo). Seria brutalnych morderstw jest tu popełniana według „biblijnego klucza”, szczegóły zaś zbrodni inspirowane są Księgą Kapłańską.

Jako minus filmu trudno też zaliczyć spaczoną estetykę, którą promuje swoim wyglądem jego tytułowa bohaterka. Oszpecające piękno Bożego stworzenia tatuaże i odpychające kolczyki na twarzy trudno uznać za wyraz szacunku dla „świątyni Ducha” (1 Kor, 6,12), którą powinny być nasze ciała.

Jeśli chodzi o zalety filmu to za taką uznać można, chociażby, wspomniany na początku, dobrze uchwycony obraz rozkładu naturalnych więzi międzyludzkich, związany tu ściśle nie tylko z daleko posuniętą swobodą obyczajową, ale też z próbami wchodzenia państwa w rolę super rodzica dla swoich obywateli. Do mocnych stron filmu należy też zaliczyć to, że najwięksi złoczyńcy spotykają się tu w końcu z zasłużoną karą, a także fakt,  iż jeden z głównych wątków filmu wieńczy wzruszające prorodzinne zakończenie.

Niestety te zalety „Dziewczyny z tatuażem” nikną wobec jej wcześnie opisanych wad, które na dodatek łączą się ze scenami wyrafinowanego okrucieństwa i dość wyraziście ukazanego seksu, wśród których nie zabrakło nawet obrazu brutalnego gwałtu.

Marzena Salwowska

 

Ps.  Spodobała Ci się ta recenzja? Przekaż nam choćby symboliczną darowiznę w wysokości 2 złotych. To mniej, niż kosztuje najtańszy z tygodników opinii, a nasze teksty możesz czytać bez żadnych limitów i ograniczeń.

Numer konta:

22 1140 2004 0000 3402 4023 1523, Mirosław Salwowski

14 czerwca 2015 12:54