Filmy
Dzieci Ireny Sendlerowej

Ocena ogólna:  Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)

Tytuł oryginalny
The Courageous Heart of Irena Sendler
Data premiery (świat)
19 kwietnia 2009
Data premiery (Polska)
18 września 2009
Rok produkcji
2009
Gatunek
Biograficzny, Dramat, Wojenny
Czas trwania
95 minut
Reżyseria
John Kent Harrison
Scenariusz
John Kent Harrison, Larry Spagnola
Obsada
Anna Paquin, Goran Visnjic, Michelle Dockery, Danuta Stenka, Rebecca Windheim, Sergei Marchenko, Paul Freeman, Leigh Lawson, Marcia Gay Harden
Kraj
USA
BrakNiewieleUmiarkowanieDużoBardzo dużo
Nieprzyzwoity język
Przemoc / Groza
Seks
Nagość / Nieskromność
Wątki antychrześcijańskie
Fałszywe doktryny

Oparty na prawdziwych wydarzeniach film, którego tematem są wojenne losy polskiej pielęgniarki i społeczniczki, Ireny Sendlerowej. Niewiasta ta  w czasie II wojny światowej uratowała przed Holocaustem ponad 2500 żydowskich dzieci. Widzimy tu więc wysiłki głównej bohaterki w celu rozwinięcia sieci polskich katolickich rodzin ukrywających u siebie zagrożone śmiercią dzieci. Obraz ten jest jednocześnie ekranizacją książki Anny Mieszkowskiej pod tym samym tytułem.

Na płaszczyźnie etycznej i światopoglądowej nietrudno jest wskazać na istotne zalety i plusy tego filmu. Na tle, sprzyjającej wielu grzechom i nieprawościom, wojennej rzeczywistości, pokazano tu wszak także wiele z tradycyjnie chrześcijańskich oraz dobrych postaw, takich jak odwaga, miłość bliźniego, pomoc cierpiącym, poświęcenie. Można też powiedzieć, iż film ów w pozytywny sposób prezentuje chrześcijaństwo, gdyż w wyraźny sposób ukazana została w nim religijna motywacja wielu chrześcijańskich rodzin udzielających pomocy żydowskim dzieciom. Warto również odnotować to, że „Dzieci Ireny Sendlerowej” są jednym z tych obrazów, które w bardziej zrównoważony sposób pokazują rzeczywistość postaw Polaków wobec Holocaustu, mówiąc tak o chwalebnych i pozytywnych z nich, jak i złych oraz obrzydliwych.

Kolejną zaletą tego filmu jest to, iż nie epatuje on widzów nieskromnością, obscenicznością, wyuzdaniem, wulgarną mową, a przemoc – choć zważając na jego tematykę byłaby okazja, by ją eksponować – została tu pokazana raczej w stonowany i ostrożny sposób.

Sendlerowa2

W tej beczce miodu jest jednak też parę łyżek dziegciu. Najbardziej niestrawną z tych łyżek jest to, iż w filmie Irena Sendlerowa w obliczu obaw Żydów odnośnie tego, że ratowane przez katolickich Polaków ich dzieci mogą być przy tej okazji nawracane na chrześcijaństwo, stanowczo deklaruje: „Nie, nie chcemy tego!”. Innymi słowy, ratując ciała tych małych dzieci, nie troszczy się o to, co najważniejsze dla dobra ich dusz, a więc przyjęcie naszego Pana Jezusa Chrystusa jako Jedynego Zbawiciela, Króla i Odkupiciela. Czyż w tym miejscu nie przychodzi nam na myśl retoryczne pytanie Chrystusa: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mateusz 16: 26)?

Tak też polecamy, jednak z zachowaniem doktrynalnej ostrożności.

 

 

5 listopada 2015 17:27